yyyyyyyeeeaaa yyyyyyyyyyeeaaa haha jaki debil

Karma.Powiedział że jest w Czarnej Górze a był w Siennej na Czarnej Górze.

piekne no k***a piekne !!! kwintesencja bolu i cierpienia PIEKNE !!

Obił sobie płuca,sam to przeżyłem,nic fajnego,czuć jakby płuca przestały działać.

O k***a Ja rodzinkę mam niedaleko czarnej góry i miałem zamiar właśnie tam pojechać i pozjeżdżać sobie Chyba podziękuje

auelelelelelel aaa lelelellel nie moge odychac hahahha rozj***l haha

Zjadłem kolano i 3/4 urlopu przez Czarną Górę. Piękna trasa i okolice:)

jęczy jak ta baba co winogrona deptała i się zj***ła

jebie fejkiem na kilometr

Siema, tu Hubert. To ja jestem na filmiku.

Jeżeli naprawdę myślisz, że to fejk to jesteś chyba niepełnosprytny.

Mega zajawka, polecam. Sam niestety finansowo nie dałem rady ale główne traski ( Joyride itp. ) zaliczone Lot przez kiere po tym stoliku dość ładny Ale Autor niech nie zrzuca winy na amortyzator, bo sprzęt wysokiej klasy, ewentualnie źle ustawione odbicie miał Mimo wszystko, piwko !

Cześć specjalnie założyłem konto na sadisticu, żeby Ci odpisać.

Co z tego, że sprzęt wysokiej klasy???? Dla ścisłości model amortyzatora to Boxxer RC więc nie jest to wcale wysoka klasa, a budżetowa wersja Boxxera. Pojechałem na uszkodzonym amortyzatorze (wiedziałem o tym) ale chciałem nagrać prezentację. Odbicia to ja w ogóle nie miałem. W amortyzatorze byłą pęknięta laga. W Boxxerach laga na samym dole ma takie 2-3 zwoje, do których się cośtam przykręca. W moim Boxxerze te zwoje pękły i w środku wszystko latało. Gdybym jechał na sprawnym rowerze to na 99% nie doszłoby do upadku. Trasą w czarnej górze jeżdżę od lat.

Pozdro

Generalnie to rower kiedyś był fajną sprawa: można się było sprawnie przemieszczać z punktu A do punktu B. Ale później wzięli się za to takie ciotki, które mają "widelce, amortyzatory, kaski" i pierdylion innego nieważnego g@wna. Ci "faceci" potrafią poświecić setki stron na omawianiu tak nieistotnych duperel jak gramy wagi czy skład stopów z swoich rowerkach. Dodatkowo mają całą kulturę kapci i szmat które na siebie zakładają i najzabawniejsza rzecz pod słońcem: oni robią sobie zawody gdzie porównują wielkość swojego infantylizmu. W tym wszystkim już całkowicie utracili świadomość jak nieprawdopodobnie jest to pedalskie. Powyższy filmik jeszcze kilka lat temu żaden normalny facet nie odważyłby się wstawić publicznie, bo spaliłby się ze wstydu. I nie chodzi o to, że człowiek na nim skamle jak dziecko bo obił sobie boczek, problem w tym że spędza czas na g@wnie które nie przystoi dorosłemu. Że z czynności służącej jemu ojcu do przemieszczania się zrobił życiowe hobby. Zapewne twoje dzieci będą spędzały żywot na doskonaleniu niezwykłej umiejętności jaką jest wkładanie widelca do ust?