Przynajmniej umarł robiąc to co kocha. Wina pracodawcy bo hełmu nie dostał. Dobry protokół i Rodzina ustawiona za odszkodowanie. ZUS u bobrów działa jak Austriacka służba zdrowia wiec mogę zjeść śniadanie ze spokojem ducha.
Przynajmniej umarł robiąc to co kocha. Wina pracodawcy bo hełmu nie dostał. Dobry protokół i Rodzina ustawiona za odszkodowanie. ZUS u bobrów działa jak Austriacka służba zdrowia wiec mogę zjeść śniadanie ze spokojem ducha.
Ameby j***ne, nie widzicie ze piłą to było przecięte a jak się sam bóbr tam znalazł to ch*j wie.