A mnie tam będzie ta nuta zawsze się kojarzyć ze serią StrongMan, jak byłem szczawiem, gdzie Internety raczkowały w Polsce to była nutka "ze strągmenów"
Nawet mi k***a nie przypominaj. Znajomy słuchał tego chyba przez pół roku, WSZĘDZIE. W mieszkaniu, w samochodzie, na mieście, w kiblu, pod prysznicem. Myślałem że ch*ja ukatrupię.
Nawet mi k***a nie przypominaj. Znajomy słuchał tego chyba przez pół roku, WSZĘDZIE. W mieszkaniu, w samochodzie, na mieście, w kiblu, pod prysznicem. Myślałem że ch*ja ukatrupię.