Często jeżdżę na hulajnodze miejskiej ale.. nie wpie**alam się przed auta, ustępuję pierwszeństwa czy to autom na ulicy czy to ludziom na chodniku, i prawie zawsze przeprowadzam hulajnogę przez ulicę - trochę taki instynkt samozachowawczy
I żyjesz - i dokładnie o to chodzi żeby samemu o siebie dbać i zachowywać się ostrożnie a nie jak na powyższym video
Ostatnio jadąc autem wjechałem na rondo - małe wiejskie i jakaś kobieta w podeszłym wieku wj***ła mi centralnie pod prąd i przed maskę i jeszcze j***na coś gadała bo miałem okno otwarte - zrobiłem kółko i za nią pojechałem to jak zapytałem co to miało być to tylko usłyszałem "dobra jedź pan" "jedź"
i tak myślę jak coś takiego dożyło tych 65-70lat na oko ...
Zapomniałem dodać że jechała na rowerze
Może liczyła, że zakończysz jej mękę na tym łez padole szybko i skutecznie, a ty nie spełniłeś jej oczekiwań?