@up no poj***ni ludzie w ch*j, ja mam wszędzie rolety/zasłony i wyj***ne. Co do mieszkań, to teraz jest moda na "haj tek" i minimalizm, i nic na to nie poradzisz. Moi starzy wlaśnie sobie zrobili mieszkanie w takim stylu i jakoś dziwnie się tam czuje jak ich odwiedzam.
Za to moi starzy mają dom, a wnętrze w stylu lat '30 XX wieku. Wszędzie antyki, zegary, obrazy, rzeźby. Rodzice pod sześćdziesiątkę, wszystko w antykach, co nie oznacza, że komputera, telewizora, czy mocnego wzmacniacza nie ma. Ojciec zawsze był gadżeciarzem i telefon, czy komp musiał być z górnej półki. To, że w bibliotece stoi komoda mająca 80 lat, nie oznacza, że nie może stać na niej nowoczesny laptop . Właśnie taką chatę mają moi rodzice i uwielbiam w niej przebywać. A te hajtekowe mieszkania zostawmy japiszonom, czy nowobogackim snobom.
Przykładowo poniżej jest fragment domu rodziców oraz "nowoczesne" mieszkanie jakiegoś deweloperka znalezione goglach. 100x bardziej wolę antyki, niż jakieś nowoczesne krzesła, czy szafeczki o wysokości 50cm.
ObrazekObrazekObrazek
A mi się rzygać chce patrząc na wystrój Twoich rodziców, zaś w minimalistycznym, nowoczesnym mieszkaniu zamieszkałbym z miłą chęcią. I czego to dowodzi? Niczego.