18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Hotel? Trivago!

~Velture • 2018-05-09, 11:54
Nowy spot reklamowy :krejzi:


GrzegorzToronto

2018-05-09, 12:00
Jakiś zbok podsłuch*je pod drzwiami...

~DMT

2018-05-09, 12:08
Hotel? Cztery pokoje! :ciasteczkowy:


ePeeL

2018-05-09, 15:25
Gościu sobie zabrał dupkę do hotelu i korzysta, a ludzie stwierdzili, że to idealny powód, aby to nagrać. j***ni zazdrośnicy.

edek.bajzel

2018-05-09, 18:41
kurna sensacja, robi chłopu sztuczne oddychanie, a ci zamiast zadzwonić po drugą pielęgniarkę to nagrywają,
co za czasy

radek225

2018-05-09, 18:42
To jest właśnie zachód i "nowoczesność". I nie chodzi mi tu o obyczaje, bo to ludzka rzecz por*chać sobie fajną dupkę na kwadracie. Chodzi mi o wystrój współczesnych mieszkań i o brak zasłon. Podobno w Danii brak zasłon świadczy o tym, że nie masz nic do ukrycia. W Warszawce w nowoczesnych loftach postawionych nie dawno zasłon, firan nie ma..... nikt. Przechadzałem się raz wieczorem koło fortu Bema i w mieszkaniach, które tam pobudowali zasłon nie miał nikt. A co ciekawe, w starych blokach, albo w szeregowcach z końca lat '90 zasłony, rolety miał każdy. Stałem, patrzyłem, widziałem całe mieszkanie jak na dłoni. Dla mnie jest to chore i nie do pomyślenia, by byle kto mógł sobie tak po prostu stanąć i widzieć, co robię w domu albo mieszkaniu. Mam wolne, chcę nago pochodzić po mieszkaniu z fajfusem na wierzchu, chcę podrapać się po dupie, i nie musi tego widzieć każdy, kto przechodzi koło mojego domu. Moja matka pierwsze co robiła po wprowadzeniu się do domu lub mieszkania to wieszała firany i zasłony. Po pierwsze to ceni sobie swoją prywatność, a po drugie dom/mieszkanie staje się przytulniejszy i tłumią one częściowo dźwięki z zewnątrz. A teraz te nowoczesne mieszkania to totalne bezguścia. Meble Ikea, ściany białe, jak w szpitalu, brak zasłon, bo nowoczesnym paniusiom spijającym kawki u psiapsiółek nie chce się tego potem ściągać i prać, wszystko na jedno kopyto. Wchodzisz do takiego mieszkania i mimo, że są meble, to wydaje się, że jest pusto i czujesz się jak na sali operacyjnej. Siostro, Skalpel! Siostro, dopamina!

Mom and Death

2018-05-09, 19:06
@up no poj***ni ludzie w ch*j, ja mam wszędzie rolety/zasłony i wyj***ne. Co do mieszkań, to teraz jest moda na "haj tek" i minimalizm, i nic na to nie poradzisz. Moi starzy wlaśnie sobie zrobili mieszkanie w takim stylu i jakoś dziwnie się tam czuje jak ich odwiedzam.

radek225

2018-05-09, 19:18
Mom and Death napisał/a:

@up no poj***ni ludzie w ch*j, ja mam wszędzie rolety/zasłony i wyj***ne. Co do mieszkań, to teraz jest moda na "haj tek" i minimalizm, i nic na to nie poradzisz. Moi starzy wlaśnie sobie zrobili mieszkanie w takim stylu i jakoś dziwnie się tam czuje jak ich odwiedzam.



Za to moi starzy mają dom, a wnętrze w stylu lat '30 XX wieku. Wszędzie antyki, zegary, obrazy, rzeźby. Rodzice pod sześćdziesiątkę, wszystko w antykach, co nie oznacza, że komputera, telewizora, czy mocnego wzmacniacza nie ma. Ojciec zawsze był gadżeciarzem i telefon, czy komp musiał być z górnej półki. To, że w bibliotece stoi komoda mająca 80 lat, nie oznacza, że nie może stać na niej nowoczesny laptop ;) . Właśnie taką chatę mają moi rodzice i uwielbiam w niej przebywać. A te hajtekowe mieszkania zostawmy japiszonom, czy nowobogackim snobom.

Przykładowo poniżej jest fragment domu rodziców oraz "nowoczesne" mieszkanie jakiegoś deweloperka znalezione goglach. 100x bardziej wolę antyki, niż jakieś nowoczesne krzesła, czy szafeczki o wysokości 50cm.


RustyRat

2018-05-09, 19:25
a ja w swojej piwnicy nie mam okien i jest zajebiście

bocianoff

2018-05-09, 19:52
radek225 napisał/a:



Za to moi starzy mają dom, a wnętrze w stylu lat '30 XX wieku. Wszędzie antyki, zegary, obrazy, rzeźby. Rodzice pod sześćdziesiątkę, wszystko w antykach, co nie oznacza, że komputera, telewizora, czy mocnego wzmacniacza nie ma. Ojciec zawsze był gadżeciarzem i telefon, czy komp musiał być z górnej półki. To, że w bibliotece stoi komoda mająca 80 lat, nie oznacza, że nie może stać na niej nowoczesny laptop ;) . Właśnie taką chatę mają moi rodzice i uwielbiam w niej przebywać. A te hajtekowe mieszkania zostawmy japiszonom, czy nowobogackim snobom.

Przykładowo poniżej jest fragment domu rodziców oraz "nowoczesne" mieszkanie jakiegoś deweloperka znalezione goglach. 100x bardziej wolę antyki, niż jakieś nowoczesne krzesła, czy szafeczki o wysokości 50cm.

ObrazekObrazekObrazek




A mi się rzygać chce patrząc na wystrój Twoich rodziców, zaś w minimalistycznym, nowoczesnym mieszkaniu zamieszkałbym z miłą chęcią. I czego to dowodzi? Niczego.

Gdzio90

2018-05-09, 20:19

radek225

2018-05-09, 20:27
bocianoff napisał/a:




A mi się rzygać chce patrząc na wystrój Twoich rodziców, zaś w minimalistycznym, nowoczesnym mieszkaniu zamieszkałbym z miłą chęcią. I czego to dowodzi? Niczego.



Dowodzi to tylko temu, że jesteś totalnym bezgusciem. I że równie dobrze zamiast mieszkania, wystarczyłaby Ci klatka na szczury. Kiedy ludzie mieli gust, smak. Teraz ludzie traktują dom jak hotel. Nie ważne, jak wygląda. Ważne, że mam gdzie się przespać i wysrać. Kiedyś dom to było z angielskiego Home, centrum. Ogniska domowego. Teraz dom to house, hotel do spania, byle na dworze nie spać.