k***a ja nie czaje tych debili na deskach i innych gównach, syn znajomego rozpie**olił się na desce czy jakimś innym sk***ysyństwie zapieprzając z góry i mając przy tym konkretna prędkość, teraz jest kaleka oba kolana do wymiany.....o h*j w tym chodzi?? chyba normalny człowiek jest w stanie przewidzieć konsekwencje swoich czynów?