ciekawe jak wygląda w hameryce sprawa badania ojcostwa i czy jest jakaś normalna droga do nieuznania bobasa?
Przecież leciał taki program, gdzie robili badania na ojcostwo. Bambusy i redneki r*chające kuzynki, tańczyli na scenie bredgęsa za szczęścia, gdy dowiadywali się, że nie są biologicznymi ojcami. Czyli wygląda normalnie - test i "fakju", w tym przypadku raczej nie ma co testować.
Jeśłi to nie fejk ....gdzie są rodzice tego gnoja (mowa o tym "ojcu") zeby mu nakopać do dupy ... wstyd dla całej rodziny ... wyprali im te łby teraz czy jak.
Też przypuszczam, że nieprawdziwe. Niemniej jednak jest dużo osób, które żyją w związku akceptując dzieci cudze dzieci. Tak długo, jak nikt nikogo nie oszukuje (a w przypadku innego koloru skóry oszustwo raczej nie wchodzi w grę) niczego złego w tym nie widzę. Na pewno to wyłącznie ich decyzja i ich sprawa, a nie inceli, którzy zapłodnią najwyżej skarpetę.
Ja znam historię jak chłopu żona pojechała na wycieczkę do RPA. Wróciła w ciąży bliźniaczej, kolor tła tego portalu, facet machnął ręką i te dzieciaki przygarnął, beka z robocie i na wsi nieziemska z typa ale żył z tym aż baba wniosła pozew o rozwód i płaci alimenty na swoje + 2 te przywiezione w brzuchu z RPA. Directed by Robert E.Wide.
Fejk jak ch*j a gimbusowe stulejarze się jarają Głąby gdzieście byli na biologii, jaki kolor skóry ma dziecko czrnego i białej? To mulat, odsyłam do cioci wikipedii tępe ch...