W normalnym państwie działało by to tak: Zostaje ogłoszony stan wyjątkowy. Policja zgarnia wszystkich agresywnych jełopów. Potem wywożą ich na pole i każą się napie**alać do nie przytomności. Wygrywa ostatni, który ustanie na nogach. Całe widowisko powinna okrążyć Legia Cudzoziemska, a każdy kto straci swoją werwę do bójki dostaje kulkę. Wszystko to do zobaczenia w systemie pay per view.
TVN i tak powie, że to Polacy przebrani za anglików.
Trochę nie na temat, ale dzisiaj przyłapałem ojca na oglądaniu fucktów tvn. Dowiedziałem się o Polakach "sprawiedliwych wśród narodów" (nieco ponad 200 osób), którzy nie mają co włożyć do garnka, bo państwo się nimi nie interesuje. Tym najuboższym, na skraju ubóstwa wedle przekazu specjalne jałmużny mają płacić troskliwi żydzi, jednak nie wspomnieli komu je wcześniej podpie**olili