boo - jeszcze do niedawna kupując Robinsona miałeś naukę latania w cenie.
Potem tylko powietrzne ""prawko" (nie wiem jak to się nazywa).
Latałem tym ustrojstwem. Mniejsze od malucha, a starsze modele nie miały wypukłości w szybach bocznych na głowę, tylko byla szklana podłoga na przednich fotelach. Robiło wrażenie.
BTW: A plastikowe cieńkie drzwiczki zamykały się na skobelek taki jak w wygódkach
Raz w zyciu lecialem smiglowcem. W 7 kl podstawowki. Zachowywalem sie jak ten piesX). Zesrany ze strachu. A jak wyladowalismy to jeszcze jeszcze. 1 Wie ktos jak zdobyc uprawnoenia na latanie? 2 Z tego co kojarze byl tu filmik z gosciem co prywatnym chyba swoim przylecial tez w gorach. Ktos cus jakis link?