Heidi Klum od 12 lat urządza w halloweenowe weekendy najhuczniejszą imprezę w Hollywood. Sama jest na nich zawsze królową wieczoru i inwestuje sporo czasu i pieniędzy w swoje stroje. Tym razem przeszła chyba samą siebie.
W tym roku modelka założyła na siebie kombinezon, na którym odtworzono ludzki układ mięśniowy. Pomalowano również jej twarz tak, by wydawało się, że została żywcem obdarta ze skóry. Przygotowania trwały już od kilku dni. Nad strojem pracowało kilkoro artystów-malarzy oraz... lekarzy.
Na harda z tym. Nie dlatego że ten kostium wygląda jak wygląda, tylko dlatego że to jest z jakiegoś k***a pudelka. Ja pie**ole, rozumiem efukt czy tam jakieś inne ch*jowe źródło, ale k***a pudelek? No ale ch*j, udam że nie przeczytałem o tym pudelku i daje piwko.