Wszyscy zanim powiedzą że ch*jowo nagrany filmik bo gościu trzesie kamerą jakby dostał ataku epilepsji to niech najpierw:
- pie**olną sie w czoło
- Wyjdą troche na dwór pooddychać świeżym powietrzem
- Wysrają sie po powrocie do domu
- Zjedza obiad
- Znowu sie wysrają
- Spróbują polizać łokieć
- Ulżą sobie
- Rozwiąża pare zadań z matematyki
- Poczytaja ksiązkę
- Pobawią sie trochę światłem
- Znów niech pie**olną sie w czoło i nie chodzi tutaj o facepalm tylko o ostre pie**olniecie
i zastanowią, czy sami k***a by potrafili kręcić na takim zoomie