@ sinjids
Czy ty sobie naiwnie wyobrażasz, że Hilter to była zakochana w Polsce dziewica, która poczuła się odrzucona i znienawidziła dawnego idola? Jak musielibyśmy się wstydzić własnej historii najnowszej, jak Niemcy na każdy kroku podkreślać własną odpowiedzialność za II wojnę światową. Nie przeżyłbym takiego ciągłego upokorzenia. Mieszkam w Niemczech i to upokorzenie całego narodu wyczuwam niemal codziennie.
@sinjids
No więc pragmatycznie ci odpowiem, że gdybyśmy pomogli Hitlerowi zniszczyć ZSRR, jedyną realną przeciwwagę dla niego w Europie, to ukręcilbyśmy powróz na własną szyję. Po likwidacji ZSRR przemieliłby nas razem z koścmi i tyle by było z Polski co dzisiaj jest z Prusów. Nic.
Poza tym nie rozumiem, dlaczego nazistowskie marzenie, żeby sprzymierzyć się z Hitlerem i razem palić polskich Żydów, sprzedajesz jako europejskie mutli-kulti, keine Grenzen, brak obciążenia historią, pragmatyzm. Bo promujesz ideologię polskich nazistów, która jest kolejną próbą - jak to mówią Niemcy - Verharmlosung, uczynienia nieszkodliwym zbrodniczego systemu - z wątpliwym uzasadnieniem, że Stalin był jeszcze gorszy. Był i co z tego. To jeszcze nie czyni z Hitlera partnera politycznego.
Mieszkam w stanach i też na pewno w przyszłości nie pozwolę swojemu synowi / córce zadawać się z PL.
@ sinjids
Czy ty sobie naiwnie wyobrażasz, że Hilter to była zakochana w Polsce dziewica, która poczuła się odrzucona i znienawidziła dawnego idola? Proszę cię... Pogarda dla Słowian, w tym do Polaków to jest constans niemieckiego nacjonalizmu przynajmniej od 1848 roku. Gdybyśmy pomogli Hitlerowi załatwić Rosjan, bylibyśmy następni w kolejce, zgniótłby nas w drodze powrotnej z Moskwy do Berlina, tak jak chciał załatwić Rosjan po tym, kiedy pomogli mu załatwić nas. Ale mu się odwinęli.
Tak naprawdę jedynym źródłem, które są do tematu układu Polski z hitlerowskimi Niemcami to gdybania prof. Wieczorkiewicza i bardzo słaba książka Piotra Zychowicza.
Nie można woleć Hitlera od Stalina, to tak jak gdyby woleć umrzeć na cholerę niż na dżumę. Niemniej wybraliśmy nie najgorzej. Fakt, że od początku byliśmy z Brytyjczykami i przede wszystkim z USA przynosi nam zyski do dziś. (Umiarkowane, ale jednak.) Pomyśl, że bylibyśmy w grupie państw z Niemcami. Jakie przej***ne kontrybucje musielibyśmy płacić do dziś, jak musielibyśmy się wstydzić własnej historii najnowszej, jak Niemcy na każdy kroku podkreślać własną odpowiedzialność za II wojnę światową. Nie przeżyłbym takiego ciągłego upokorzenia. Mieszkam w Niemczech i to upokorzenie całego narodu wyczuwam niemal codziennie.
@ Snijds
@ dioniyodoros
Widzisz, już w "Mein Kampf" z 1924 roku Hitler pisał o obrzydliwych Polakach, którzy zatruwali mu wiedeńską młodość. Nienawidził nas od dziecka, można powiedzieć. Gardził Słowianami do imentu.
Głównym ideologiem rasizmu u nazistów był Alfred Rosenberg. Rosenberg już w 1930 roku, a więc 5 lat przed śmiercią Piłsudskiego, pisał o "odrażających Polakach", których trzeba zepchnąć na Wschód, by zrobić miejsce dla rasy panów.
Piszesz o Nietzschem. Nietzsche rzeczywiście flirtował z polskością, tak bardzo nie nawidził niemieckiego filisterstwa. Jednak Hitler mógł o tym nie wiedzieć lub mógł starać się o tym nie pamiętać. W czasach hitleryzmu pełną kontrolę nad spuścizną Nietzschego sprawowała jego siostra Elżbieta, zapalona nazistka, nie cofająca się przed fałszowaniem pism brata. Ostro nimi manipulująca. Nietzsche hitlerowców nie miał nic wspólnego z tym Nietzschem, którego my znamy.
@ Snijds
ja mówię o narodzie Prusów, który razem z Zakonem Krzyżackim starliśmy z powierzchni ziemi, a nie o państwie Prusy.
Ja właśnie jestem za braterstwem z dzisiejszymi Niemcami, ba! za romansami z Niemkami i Niemcami, ale właśnie dlatego, że tak dogłębnie wyrzekli się Hitlera i nic a nic ich dzisiaj z hitleryzmem nie łączy. Oprócz kilku ok***ieńców, z którymi 10 listopada jedzie potykać się polska Antifa - na niemieckiej ziemi.