Ja chcę tylko wspomnieć, że z Turcji, w której są aktywni terroryści i obecni członkowie ISIS, odlatuje do Europy pełno samolotów. Mają oni w dupie bezpieczeństwo i nasze standardy. Dzisiaj Francuzka lecąca z Istambułu do Paryża była w stanie wnieść w bagażu podręcznym w torbie 4-letnią dziewczynkę na pokład samolotu. Zareagowali dopiero pasażerowie. Jak jakiś samolot jebnie w jakimś europejskim mieście, to obstawiam na rejs z tamtego regionu.
Chłop ma 100% racji. Jak to jest, że Turcja kraj w każdym aspekcie słabszy od UE dyktuje europie swoje warunki. Jeśli Turek nie chce pilnować swoich granic i zalewa Europe islamskimi barbarzyńcami, handluje ropą z terrorystami, popełnia zbrodnie wojenne na narodzie kurdyjskim oraz wspiera terrorystów w Syrii to na turka potrzebny jest kij w postaci sankcji gospodarczych (trurcja już teraz ma spore kłopoty gospodarcze). Turki jak ruscy rozumieją tylko język siły i to właśnie siłę, konsekwencje oraz zdecydowanie powinna EU turkom pokazać.
@up'y
1. Grecy nienawidzą Turków (a Turcy Greków), więc opinia Greka o Turkach może być mało obiektywna.
2. Turcja może i jest słabsza od UE, ale ma największy potencjał militarny w NATO zaraz po USA, do tego super strategiczne położenie. Więc UE może być naciskane z dwóch stron (USA i Turcji) do ustępstw i jak widać skutecznie. Do tego wydaje mi się, że Turcy wykonują dużo brudnej roboty dla USA, stąd to "wspieranie terrorystów" i handel ropą.
3. Ponieważ Turcy mają silnych przywódców i asertywną i suwerenną politykę, udaje im się pogrywać z UE, USA i Rosją. Już nie mówiąc o tym, że w Niemczech jest gigantyczna mniejszość Turecka i Merkelowa pewnie sra w gacie na myśl o jakiś protestach z ich strony.
Piwko za nazywanie rzeczy po imieniu, mam nadzieję że ten szkopik zostanie odpowiednio wzbogacony kulturowo przez tych imigrantów, których tak ukochał.
