Z gówna powstałeś i w nie się obrócisz, o Hindusie gównoskóry, czegoś stoisz tam u góry? Weź no rozbieg prosto mostu i wpie**ol się do kompostu. Oto wartki nurt jest rzeki, zamiast wody- same ścieki. To do gustu Ci przypadnie, zwłaszcza kiedy w gnój ten wpadniesz.