O k***a, jaki paskudny ryj na ten smród.

Otroka po próbach traw uczą na wiedźmaka.

Czy przeżył?

Młody chciał flying kicka z obrotówy odpalić, ale trafił na godnego przeciwnika

O k***a, jaki paskudny ryj na ten smród.

Po takim ciosie nic dziwnego

I będzie nowy Andrzej.

Aż mi się była przypomniała jak wpadła w pogo na koncercie Proletariatu też po 3s abortowało ją z tłumu.

Aż mi sie dawne czasy przypomniały. Mieliśmy na osiedlu taką "zabawę". Do karuzeli na drucie przyczepialismy wiaderko. Jak sie krecila to trzeba było nad tym podskakiwać. Nazywaliśmy to "szczurzym ogonkiem". Jak komuś nie siadło i źle podskoczył to wiaderko wciągało go pod karuzele. Ależ to sie wydaje poj***ne po takim czasie

O k***a, jaki paskudny ryj na ten smród.

Faktycznie

Śmiechom nie było końca. Ewidentnie rodzice po gimnazjum

Coś pięknego

Aż mi sie dawne czasy przypomniały. Mieliśmy na osiedlu taką "zabawę". Do karuzeli na drucie przyczepialismy wiaderko. Jak sie krecila to trzeba było nad tym podskakiwać. Nazywaliśmy to "szczurzym ogonkiem". Jak komuś nie siadło i źle podskoczył to wiaderko wciągało go pod karuzele. Ależ to sie wydaje poj***ne po takim czasie

Myśle że za młodu każdy robił poj***ne rzeczy jak się tak zastanowić - osoby które pół zycia nie spedziły przed komputerem to cud że się żyje -- i k***a zajebiscie