18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Gospodarka i ceny na żywność w roku 1989

Essent • 2016-12-21, 21:21
Tak dla młodszych sadoli...



W 00:26 Tadeusz Norek kupuje kiełbasę żywiecką taniej, o 1400zł niż u konkurencji :mrgreen:

Tassadar

2016-12-21, 21:35
Niepokojąca cena tłustego twarogu. Rzeczywiście 3,5 kafla za kilo to niepokojąca cena. Pomyśleć, że to wcale nie tak dawno było. A nam się wydaje żeśmy Pana Boga za stopy złapali, i że u nas wszystko powinno być już niebo lepiej niż na zachodzie. Spójrzcie. 20 lat złodziejstwa u nas, i jako tako da się żyć. Co zrobili by Hiszpanie np. gdyby u nich komuna skończyła się (umownie, jeśli komuchy żyją to komuna w nich!) 20 lat temu, to dziś była by tam jedna wielka fawela. W Brazylii to przy nich byłby ogród botaniczny. My pomimo wszechzłodziejstwa daliśmy jakoś radę. Gdyby nie ta ogromna korupcja i masowa wyprzedaż dobra narodowego, dziś niemcy jeździli by do nas nie na tanie wczasy do Łeby Frei Zimmer, a k***a czekolady kupować i opie**alać na jarmarku, wymijając tiry. Ale jesteśmy pomimo wielkiej inteligencji, głupim narodem. Jestem zdania że u nas potrzeba jednego silnego przywódcy, który za ryj weźmie hołotę, i sam nie nakradnie tyle co 460 osób, więc za resztę my sobie już poradzimy.

Ri...........to

2016-12-21, 22:01
k***a niestety to pamiętam i kolejki jak stałem za małolata na zmiany z bratem za kawą, kiełbasą cukrem butami itp.... czasy ch*jowe ale i tak zajebiste bo szczęśliwy byłem za małolata :)

Essent

2016-12-21, 22:03
Ja k***a stałem w kolejce w aptece za watą,matka mnie posyłała...

łuki

2016-12-21, 22:25
TVP wiadomosci

spiepszaj_dzbanie

2016-12-21, 22:32
To prawie jak na ukrainie. Dima wyciąga 100 Hrywien i pyta: "Wiesz ile to jest warte? To jest gówno warte."

saves

2016-12-21, 22:44
Ja stałem z rodzicami w kolejce po telewizor. Była założona lista społeczna i co dzień trzeba było jechać się odfajkować. Kogo nie było - wypadał. Kupno wyglądało tak. Wychodziła babka ze sklepu i mówiła, że przyszło 20 telewizorów. Z listy brano 20 pierwszych i łykali po kolei. Nikt nie sprawdzał czy działa, tylko czy jest w kartonie. :)
A z odbiorem "Malucha" to historia, którą wnukom będę opowiadał. :)

Ma...........ke

2016-12-21, 23:40
O czym wy pie**olicie materiał jest z 89.
Można wysnuć po waszych wpisach że w 89 było jak w całej komunie a wtedy od dwóch lat po ulicach babcie z dziadkami stali z prywatnymi towarami przy ulicach a w sklepach prywaciarze grali na nosie kurestwu państwowemu.

voidinfinity

2016-12-22, 13:40
Buahahahaha widać, że młodzi nie ogarniają że była denominacja.

W uproszczeniu od każdej kwoty odjęto 4 zera ;-)

10 000 starych złotych = 1 nowy złoty ;-)

Tassadar napisał/a:

Niepokojąca cena tłustego twarogu. Rzeczywiście 3,5 kafla za kilo to niepokojąca cena.



Nie można oczywiście tak tego przyrównywać, bo praca inaczej kosztuje, energia inaczej kosztuje itd. itp. ale gdyby wyrazić taką cenę po denominacji to kosztowałby 35gr.

ul...........rt

2016-12-22, 13:57
A Ja tam stać nie musiałem bo ojciec oficerem milicji był i niczego nam nie brakowało ;)

kalijanek

2016-12-22, 16:00
żeby ludzie nie byli takimi leniwymi i złodziejskimi k***ami to komuna mogła by być o wiele lepszym systemem niż dzisiejsz demokracja

Zygmundo

2016-12-22, 19:33
ulthart napisał/a:

A Ja tam stać nie musiałem bo ojciec oficerem milicji był i niczego nam nie brakowało ;)


Widać że ch*ja w dupie też ci nie brakowało. :goatse:

hubi96

2016-12-22, 20:22
I to są właśnie skutki globalizacji. Dolar po 7,5 a ceny niższe o 150% niż teraz. Co nam nie pasowało w tej pokomunie?

Dżizas_kurde

2016-12-22, 20:49
Co wy pie**olicie wszyscy...
Wychowywałem się w Wesołej pod warszawą... w 1988 roku był na osiedlu wojskowym taki sklep....
W którym było k***a dosłownie wszystko (pamiętam jak na urodziny dostałem samochód na zdalne sterowanie - BMW 345i NIKKO kupione właśnie w tym sklepie)
Nie było problemu ze słodyczami, owocami etc... nie wiem czy to dlatego że to sklep na osiedlu wojskowym (a ludzie mieszkali tam praktycznie różnej maści i zawodów i sklep dostępny dla każdego) ale można było normalnie wybrzydzać - nie pamiętam żeby czegoś w domu brakowało... no może matka się przypie**alała ze za grubo chleb dżemem smaruje....

P.S. Ulica się wtedy nazywała "Plac Wojska Polskiego a numer bloku był 13 :)

Ri...........to

2016-12-22, 21:12
Dżizas_kurde napisał/a:

Co wy pie**olicie wszyscy...
Wychowywałem się w Wesołej pod warszawą... w 1988 roku był na osiedlu wojskowym taki sklep....
W którym było k***a dosłownie wszystko (pamiętam jak na urodziny dostałem samochód na zdalne sterowanie - BMW 345i NIKKO kupione właśnie w tym sklepie)
Nie było problemu ze słodyczami, owocami etc... nie wiem czy to dlatego że to sklep na osiedlu wojskowym (a ludzie mieszkali tam praktycznie różnej maści i zawodów i sklep dostępny dla każdego) ale można było normalnie wybrzydzać - nie pamiętam żeby czegoś w domu brakowało... no może matka się przypie**alała ze za grubo chleb dżemem smaruje....

P.S. Ulica się wtedy nazywała "Plac Wojska Polskiego a numer bloku był 13 :)



jak tatuś kapował na kolegów z pracy to rzeczywiście nic ci nie brakowało i stać cię było na to BMW, ... u mnie na oście to takie tylko w katalogu oglądaliśmy ..