Niepokojąca cena tłustego twarogu. Rzeczywiście 3,5 kafla za kilo to niepokojąca cena.
A Ja tam stać nie musiałem bo ojciec oficerem milicji był i niczego nam nie brakowało
Co wy pie**olicie wszyscy...
Wychowywałem się w Wesołej pod warszawą... w 1988 roku był na osiedlu wojskowym taki sklep....
W którym było k***a dosłownie wszystko (pamiętam jak na urodziny dostałem samochód na zdalne sterowanie - BMW 345i NIKKO kupione właśnie w tym sklepie)
Nie było problemu ze słodyczami, owocami etc... nie wiem czy to dlatego że to sklep na osiedlu wojskowym (a ludzie mieszkali tam praktycznie różnej maści i zawodów i sklep dostępny dla każdego) ale można było normalnie wybrzydzać - nie pamiętam żeby czegoś w domu brakowało... no może matka się przypie**alała ze za grubo chleb dżemem smaruje....
P.S. Ulica się wtedy nazywała "Plac Wojska Polskiego a numer bloku był 13