Ogłaszam konkurs na napisanie co byście mu zrobili. Do wygrania wielkie nic.
Przebrałbym go za ministranta i podrzucił na piątkowe spotkanie biskupów.
Empatii nie da się komuś wmusić.
Żadna kara nie ma sensu.
Eliminacja...
Ogłaszam konkurs na napisanie co byście mu zrobili.