Znając ten popie**olony system finalnie będzie tak:
Eskpertyza wykazała, że kierujący pojazdem poruszał się z prędkością 53km/h przy ograniczeniu do 50km/h przekraczając tym samym maksymalną dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym.
Znając ten popie**olony system finalnie będzie tak:
Eskpertyza wykazała, że kierujący pojazdem poruszał się z prędkością 53km/h przy ograniczeniu do 50km/h przekraczając tym samym maksymalną dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym. Nie zachował również szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu na pasach powodując tym samym uszczerbek na zdrowiu na okres powyżej 7 dni.
Zamiast k***a edukować tych debili z telefonikami, rowerkami czy innymi hulajnogami co mają w dupie pojazdy mechaniczne to ciągle się dopie**ala do kierowców, że "nie zachowali szczególnej ostrożności".
Przez te zjeby myślą, że wszystko im wolno.
W takich przypadkach sądy powinny chociaż uznać współwinę a nie ciągle wina kierowcy.