18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Gorefikacje - Zbiór opowiadań

setech • 2013-04-12, 23:40
Gorefikacje - zbiór opowiadań

Cytat:

Druga noga była nadpalona w wielu miejscach, kolano zaś niemalże wyrwano. Brakowało penisa. Obcięto go tuż przy korpusie, a ranę po nim wyjątkowo starannie wypalono i opatrzono. Sterczała z niej niewielka rurka, przez którą na podłogę sączył się mocz. Jądra ponakłuwano licznymi szpilkami. W odbyt włożono ogromny lejek, który wbił się w jelito grube i pozwalał wydostawać się fekaliom rozbryzgującym się pod krzesłem. Najbardziej intrygująca zdawała się jednak pachwina, bowiem tuż pod pępkiem, zaraz nad włosami łonowymi coś pulsowało, niczym mały, zwyrodniały płód.



Cytat:

Strzępy porwanej skóry zwisały w różnych miejscach, w innych dla odmiany podpięte były do reszty zszywkami, pinezkami a przy jednym z sutków agrafką. W kilku miejscach na torsie i w okolicach pępka ziała czarno-czerwona otchłań ropiejących ran, z których wydarto ochłapy mięsa, pozostawiając tam zgniłe ciało, z którego zdążyły się już wylęgnąć larwy much.



Cytat:

Ech, jak zaczęła się miotać, gdy płyn zaczął wyżerać jej wnętrzności, a z drugiej strony metalowa rura wyciągała z niej krew, kał i fragmenty tkanek. Na pewno by ci się to spodobało. Pluła krwią i ropą, żrąca piana wylewała się jej z ust, wypalając straszliwe rany na twarzy, dekolcie i porwanych piersiach. A jej facet zesrał się wtedy pod siebie i omal nie udławił się własnymi rzygami.



To cytaty z jednego z opowiadań ze zbioru pod tytułem "Gorefikacje". Natknąłem się na te opowiadania szukając jakiś ciekawych darmowych ebooków. Pomyślałem więc, że będzie w sam raz na mały sadisticowy kącik literacki. Zbiór jest darmowy. Oto opis ze strony:

"Czy sądziliście, że polski horror nie może być naprawdę mocny? Ta książka sprawi, że zmienicie zdanie – zszokuje was, zniesmaczy, a przede wszystkim wciągnie w mroczną rzeczywistość, z której nie ma już ucieczki. Szesnaście ociekających krwią opowiadań, czternastu autorów i brak jakichkolwiek barier. Te opowiadania nie tylko nie pozwalają zasnąć – one miażdżą duszę, rozpuszczają mózg i wywlekają na wierzch wnętrzności. Należy mieć nadzieję, że nie dosłownie…"

Jak na razie przeczytałem dwie pierwsze opowiastki ale następne zapewne też przeczytam. Jeśli ktoś by zobrazował to co jest w tej książce z pewnością trafiłoby na harda :mrgreen:

Ebook dostępny tutaj: http://wydaje.pl/e/gorefikacje

frtnine

2013-04-21, 13:39
Akurat szukałem ciekawej książki, dzięki!

_............._

2013-04-22, 01:26
Sory, ale tej grafomanii się nie da czytać. Wybrałem sobie opowiadanko o ciekawie brzmiącym tytule Pornopolis i kiedy już na starcie zostałem zaatakowany czymś takim:

Cytat:

Przecież musi być w tym mieście jakieś miejsce, coś, gdzieś, gdziekolwiek,gdzie mogę się zgubić, zatracić, a potem znaleźć siebie ponownie, żeby choć trochę zasmakować swojego człowieczeństwa, dać upust męskosći, cieszyć się, radować, przeżywać, może nawet – a co tam! – skakać z radosći. Chyba mam, do cholery, prawo do miłosći!? Co z tego, że nie będzie to miłość bezinteresowna, czysta, w pełni spełniona, natchniona?
Co z tego? Jestem gotów zapłacić, byle potaplać się w błocie siebie i doświadczyć złudnej ułudy, że pożądam i jestem pożądany. Wtedy osiągnę pełnię, spełnię się. Będę znów meżczyzną. Teraz jestem zaledwie, ale tak tylko ledwie, nawet nie zasługującym, bo niby z jakiej paki, wyłącznie pożałowania godną, eunuchowatą, impotencką pseudowywłoką, wywłokiem, odwłokiem, pancerzem, betonem, ochlapłym ochlapusem, który nie ma prawa do niczego. A już najmniej do miłosći. Przynajmniej w jej mniemaniu.
żenada. Po prostu żenada i żałoba. Ale to ja jestem żenadą w żałobie sosu z własnego siebie



to mało mi gał z oczodołów nie wystrzeliło :shock: A to zaledwie połowa pierwszej strony, więc w to rzekome "rozpuszczanie mózgu" jestem skłonny uwierzyć.

"Po prostu żenada i żałoba. Ale to ja jestem żenadą w żałobie sosu z własnego siebie" - cokolwiek to znaczy i po jakiemu jest napisane, bo raczej nie po polsku :lol:

setech

2013-04-22, 21:20
No faktycznie mozg się rozpuszcza :lol: jak już pisałem przeczytałem dwa opowiadania z tego zbioru. Pierwsze Dawida Kaina i było dobre, a czytałem inne opowiadania tego autora i to również trzymało poziom. Drugie było niezłe (dotyczyło fanów death metalu ;-) ) ale w nim brak pomysłów pisarskich chyba został zastąpiony przez opisy tortur itp. Więc biorąc pod uwagę to, że zbiór został wydany darmowo to nie mam na co narzekać. Na razie wziąłem się za coś poważniejszego ale pewnie w przyszłości sięgnę po kolejne opowiadanie.