Ostatnie nagranie nie jest ISIS, tylko GoPro zamontowane na hełmie amerykańskiego komandosa podczas operacji w pobliżu Tongo Tongo w październiku 2017 r., gdzie zginęło czterech Amerykanów.
Zauważyliście, że śpiewają o Alladynie 39 i 49 sekunda... niech ktoś przetłumaczy, ale z kontekstu wnioskuję, że "po pustyni na swoim latającym dywanie hasał jeden gość i znienacka dostał kulkę, a nazywał się Alladyn".
Pies j***ł te k***y, zabijać bezbronnych to tak męskie jak lać teściową.
Myślę, że oni randomowych ludzi nie zabijali. To, że akurat ktoś nie miał przy sobie broni to nie znaczy, że sobie czymś w przeszłości nie zasłużył.
A co do tych co się poddawali... wystarczy, że byś się odwrócił i próbowałby ci wbić nóż w plecy. Brać jeńca? Za dużo zachodu (transport, obóz, jedzenie itd) - kula w łeb wydaje się więc humanitarna wg mnie- co innego torturowanie dla zabawy.