Cale szczéscie glowa zamortyzowala zgniecenie.

"Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie"

Jak się pracuje w Januszexie i jest się zastraszonym przez przełożonych to tak to jest.

nawet pies sie zastanawa co gosciu odj***l

k***a nie wierzę...

LOOFAH
o to to to!!!

Do ostatniego momentu nie było wiadomo czy ma mózg.

Zatrzymałby, ale nie zdążył zmienić kostiumu. Superman bez kostiumu nic nie zrobi.

"...zginął bo tego nie przeżył", "...przeżył gdyż go nie zabili."
Ciekawy opis stanu ofiary.

a gdybyś chciał dowiedziec sie faktów to osoba z filmu zgineła na smierć.

Ale uratował sytuację.

Dla mnie to nagroda Darwina za IQ.

mięki odbojnik

Ale miał od uja czasu by wskoczyć do szoferki i zaciągnąć ręczny. Kumpel miał podobnie ale z osobówka. Zajechaliśmy pod blok po kumpla i zapomniał zaciągnąć ręcznego a ze jak sie wjeżdża pod blok to droga jest pod małym kontem i zaczęła zjeżdżać z podobna prędkością ale udało mu się opanować sytuacje. Wiec tutaj tez by zdążył

Piwko za ambicję

o co wam chodzi? przeciez elegancko zamortyzowal kolizje, nawet lakieru nie zadrapal. w sumie mogl reka albo noga ale uzyl tego co naj mniej uzywal.