patrząc na to co się dzieje na świecie z ludźmi , to mimo wszystko cieszę się że żyje w Polandii...tu jest tylko ryzyko takie ,że spotkasz na drodze pielgrzymkę tamującą ruch ale przynajmniej są prawidłowo oznakowani..
patrząc na to co się dzieje na świecie z ludźmi , to mimo wszystko cieszę się że żyje w Polandii...tu jest tylko ryzyko takie ,że spotkasz na drodze pielgrzymkę tamującą ruch ale przynajmniej są prawidłowo oznakowani..
Tak, Polska w tych czasach to jak Francja w 1965r. - poziom rozwoju gospodarczego podobny, ale za to sielanka, spokój i znikoma ilość murzynów