k***a skąd się tacy ludzie biorą i ciekawe co jutro będzie robił?
Szkoda tylko jak tygrysa odpalą (albo weterynarza jak kiedyś Wawie)
W Oliwie jest zoo w którym przed laty była podobna sytuacja. Student założył się o kratę piwa, że pogłaszcze tygrysa.
Tygrys był syberyjski (kapke większy), a studentowi ręki nie miział wargami jak ten - tylko wyrwał do samego ramienia.