Szkoda że ten drugi w porę się szczaił że coś tu nie gra

Skąd bierzesz te podkłady? Brzmi jak skrzyżowanie "Sąsiadów" i Adama Słodowego.

nagroda Darwina, w firmie pewnie maja bogaty program rekrutacyjny, odporność na stres, podejmowanie wyzwań, nawet tych niemożnych itp

Myślę że już nie będzie pracował, bo ta robota go przytłaczała.

jestę specjalistą i mnie to rozj***ło.. tak bardzo, że nie wiem co napisać.. zastanowie się to może coś do głowy przyjdzie..

jestę specjalistą i mnie to rozj***ło.. tak bardzo, że nie wiem co napisać..

jak jesteś expertom to ja sie zapytam; czy to jest możliwe ze mają tam pilota bezprzewodowego do sterowania windą? ten "kompletnie zamknięty" coś im rzuca...

już wiem, raz widziałem burte co ją gość własnym pomysłem na sterowanie radiowe przerobił, tutaj dokładnie ten sam motyw, ten mniejszy przyciśnięty podawał coś "ratownikom" a ci mocowali się z magiczną różdzką.

a drugi może się i zczaił co jest grane ale burta ramię mu docisnęła, czyli nie ma tak, że kary nie ma.

Piwko za muzyczkę.

sie domyśliłem o co kaman, na pewno sterowanie radiowe i prawdopodobnie na cewce domykania burty nie zostało zdjęte napięcie czy to przez awarie pilota czy zwarcie to nie ważne, pytanie dlaczego gość zaczął domykać burte stojąćc na niej. odpowiedź jest banalna, drzwi się nie zamykały, po prostu tyle napakował na pakę, że postanowił burtą je domknąć i "zaryglować" i wtedy w drogę. wypadki na takich urządzeniach to kilka przyczyn, czasem z pozoru nie powiązanych ze sobą tutaj łańcuszek szczęścia wyglądał tak:
1. samowolna przeróbka na sterowanie radiowe
2. ciężarówka za mała na przewożony ładunek (pewnie koszty)
3. operowanie burtą w miejscu niedozwolonym
4. omijanie zabezpieczeń (nie ryglowanie drzwi przewidzianymi ryglami)
5. zwarcie na pilocie (prawdopodobnie)
nie ma za co

sie domyśliłem o co kaman, na pewno sterowanie radiowe i prawdopodobnie na cewce domykania burty nie zostało zdjęte napięcie czy to przez awarie pilota czy zwarcie to nie ważne, pytanie dlaczego gość zaczął domykać burte stojąćc na niej. odpowiedź jest banalna, drzwi się nie zamykały, po prostu tyle napakował na pakę, że postanowił burtą je domknąć i "zaryglować" i wtedy w drogę. wypadki na takich urządzeniach to kilka przyczyn, czasem z pozoru nie powiązanych ze sobą tutaj łańcuszek szczęścia wyglądał tak:
1. samowolna przeróbka na sterowanie radiowe
2. ciężarówka za mała na przewożony ładunek (pewnie koszty)
3. operowanie burtą w miejscu niedozwolonym
4. omijanie zabezpieczeń (nie ryglowanie drzwi przewidzianymi ryglami)
5. zwarcie na pilocie (prawdopodobnie)
nie ma za co

nie napisałeś rzeczy najbardziej oczywistej:
gość przyciśnięty miał pilota i już nie ma jak cofnąć.

Oj tam, przynajmniej nie wypadnie w drodze do hurtowni

Sterowanie windą jest na dole po prawej burcie. Na samym początku ten co się dosiadł do kolegi chyba tam wciskał tylko załapało z opóźnieniem. A kierowca rzucił kluczyki i krzyczał ch*j ze mną jedziemy na bazę trzeba furę odstawić.