W Kamarshal, Dubrajpur, Birbhum, India cysterna dokonuje potrącenia człowieka jadącego jednoślademw taki sposób, że przeżywa on to spotkanie. Przeżywa dosadnie gdyż pewnie bał się, że zginie lecz nie zginął szczęśliwie. Wcześniej ludzie otwierają drzwi swego sklepu.
Czy ktoś merytorycznie wyjaśni mi ( może być za pomocą fizyki ), czemu koleś nie skończył pod kołami ciężarówki tylko się odbił i nie skończył na hardzie?