Koleś już się wita ze świętym Piotrem ale jeszcze pyskuje

j***niutki walczy z kostuchą do ostatniej kropli krwi

dobrze że koledzy byli w pobliżu to pomogli

Dopiero gdy na liczniku był trzeci litr (utraconej w ciągu minuty krwi) do kolesia dotarło, że już nie żyje

Typ do utylizacji. Że takie pojeby chodzą po ulicach...

Typ do utylizacji. Że takie pojeby chodzą po ulicach...

On już chyba nie żyje, ale ten co go dziabnął to też niezły gagatek.

W Polsce by uratowali tam to już chu.

Bylo mu zalozyc opaske uciskowa na szyje zeby sie nie wykrwawil.

U nas w Polsce także trafiają się podobne zjeby, tylko dużo mniej i dlatego tym bardziej utylizować.

Widzisz co to żarcie robi ci z mózgu? Poza tą bułką i frytkami świat dla ciebie nie istnieje. To tylko kawałeczek pie**olonego ziemniaka, a ty zachowujesz się tak, jakbym krzywdził twoją matkę...

I właśnie po takich filmach, widać ile warte jest tam życie. Wszyscy sobie siedzą i mają w dupie. Normalnie jak w kinie. Tylko się cieszyć, że człowiek nie urodził się w tamtych gownianych krajach...

no i to jest wlasnie jakies kolesiostwo. Siedzisz przy tym samy stoliku co "koleszka" dostajesz nozem po kilku minutach.

Wole miec 20 znajomych i 80 osob na fejscie, niz 100x tyle i dostac nozem od "znajomka"

a tak serio,serio, jak się ratuje taką osobę ?

a tak serio,serio, jak się ratuje taką osobę ?

Tak serio, to nie ma możliwości uratowania takiej osoby. Po dziabnięciu w tętnicę szyjną, krew wypie**ala z takim ciśnieniem i prędkością (masło maślane) że jedyne co można zrobić, to zmówić szybką zdrowaśkę.