Drodzy Sadole, temat moze malo sadystyczny, ale ch*j tam, wstawilem a od tak, zeby pokazac ze nasze cudenka techniki rowniez byly wysylane swiat, zdjecia zrobione na polnocy Szkocji nad jakims Lochem, nie bylo bo material wlasny, jak sie nie podoba to wiecie co ze mna zrobic ...
Mówił ci już ktoś kiedyś, że skoro jarasz się takim gównianym programem to jesteś w wieku góra 10 lat. Jest druga, bardziej przykra opcja - lat masz więcej a i tak pozostałeś na takim poziomie. Niestety z wiekiem możesz tylko zdurnieć o ile to jest jeszcze możliwe.
,,zdjecia zrobione na polnocy Szkocji nad jakims Lochem '' No kur£" mac ! Ja po 8 latach w UK nie gadam ze sralem nad jakims lejkiem czy riverem... opanowac sie troche ! A w temacie to maluszki tutaj wymiataja
Wysłano w latach 70'tych egzemplarz Fiata 126p czyli potocznie mówiąc malucha, do USA. Prawdopodobnie Amerykanie byli zainteresowani kupnem licencji na produkcję tego auta. Po jakimś czasie przyszła wiadomość zza oceanu by przysłać im egzemplarz w skali 1:1
Wilgoć kurewska - to fakt, ale z drugiej mańki nie mają takiej zimy jak my ani ulic zajbanych solą, więc takie same ich samochody co u nas bywają po 2-4 lata starsze, a trzymają się tak samo albo i lepiej. Pytanie tylko kiedy ten cudny Poldek tam przyjechał, ale to już osobna sprawa. Taka mała dygresja
Miałem poloneza caro. 1.6 na wielopunkcie, z lpg gaznikowym. NIE WIEM jak to było założone, ale było. Palił 10 l/100km. Niemożliwe, musi palić 14-16 tak mi każdy mówił. Ja wiem ile tankowalem i tak bylo. Maszyna bezproblemowa i wygodna, A napęd na tył, ile frajdy latem i zimą. Kto miał to wie. Latanie bokiem po szutrach i po śniegu... Ten czołg miał w dupie zaspy. Warunek nowe zimowki i podniesiony tył, a na piorach to żaden problem. Bardzo dobrze wspominam POLONEZA... A i malczany to też wozy wielozadaniowe...