A to wszystko dlatego, że w Polsce łamana jest konstytucja...

Społeczeństwo Polskie przez ostatnie dekady zostało spacyfikowane dlatego u nas tego nie ma. Nie ważne która strona jest u władzy, cały czas dociskają nam buta na szyi a my nic. Nie ważne czy żabojady są za Macronem czy Le Pen jak im podnoszą podatki to wychodzą i walczą o swoje i jak zostało to wcześniej napisane historia pokazuje, że są to tchórze ale w tej sytuacji z mojej strony łapka w górę w ich kierunku.

Z tego co widać po komentarzach i ogólnie wśród znajomych i rodziny polacy nie obudzą się nawet jak im się założy kajdany na szyję i zapakuje do pociągu. Nasz kraj jest tak podzielony przez politykę że polak nienawidzi polaka ale za to polityka traktuje jak pana i władcę. Ludzie którzy zniszczyli ten kraj który mógł być potęgą gospodarczą, chodzą sobie bezkarnie i są celebrytami.
Realizacja planu idzie świetnie. Cokolwiek zaplanowały sobie obce siły na pewno uda się zrealizować bo przecież polak nie widzi prawdziwego wroga. Wrogiem jest sąsiad czy wujek o odmiennych poglądach politycznych, wrogiem jest ciapak którego widzieli tylko w internetach i nie ma żadnego wpływu na nasze życie chyba że kochani politycy zdecydują inaczej. No i ci inteligenci którzy karzą strzelać do ludności cywilnej najpewniej potomkowie komuchów mordujących prawdziwych polaków których nie wykończyła wojna. Szkoda gadać.

Coś pięknego - szkoda że w nas nie ma tyle parcia, .

Napiszę krótko -j a mam takie parcie.
Pokaż gdzie parkujesz auto to je spalę.

@magaret co masz do 2 wojny światowej? byli skuteczniejsi na pewno od polski( mam tu na myśli przetrwanie i nie zrujnowanie zabytków w kraju)

Coś pięknego - szkoda że w nas nie ma tyle parcia, i j***ni w dupę pokornie spuszczamy głowę. To jest właśnie demokracja i jej skutki, kiedy lud się burzy na ciągłe podatki i r*chanie w dupę rodowitych francuzów. Żabojadów zawsze pod względem historycznym miałem za ciemnotę i tchórzy ale ostatnie wydarzenia mnie podbudowały.

Nie ma w nas tyle parcia, bo to wynika z naszej historii. Tłumaczę: od średniowiecza aż do II Wojny Światowej był u nas bardzo mocno zaznaczony podział na chłopstwo i szlachciurów. W XVI wieku chłopi stanowili 70% społeczeństwa, szlachciury 10%. Mieszczanie byli w większości Żydami i obcokrajowcami. Polaków było mało, ponieważ np. na Zachodzie spora część mieszczaństwa to chłopi, którzy przenieśli się do miast, a u nas j***ne spasione knury w komtuszach nie chciały ucieczki darmowej siły roboczej do miast - więc utrudniali, jak mogli.

Zaczęło się to powoli (i niewystarczająco) zmieniać dopiero w XIX wieku - chłopska biedota przeprowadzała się do miast i zatarudniała w zakładach przemysłowych, tworząc klasę robotniczą.

Następnie arystokraci zostali wystrzelani lub wygonieni najpierw przez niemieckiego, a potem sowieckiego okupanta. Promowano chłopów i ludzi o prostym, robotniczym pochodzeniu. Mieszczanie zostali wyrżnięci lub wyjechali.

Suma summarium - gigantyczna część Polaków to nie są żadni rewolucjoniści, tylko potomkowie chłopstwa. j***ni w dupę przez "zarządców" od setek lat i genetycznie do tego przystosowani.

Chcesz, żeby Polacy się buntowali przeciwko wyzyskowi? Zero szans. Bunty chłopskie były, ale dopiero w naprawdę rozpaczliwych sytuacjach. Obecny "rzont" świetnie zdaje sobie z tego sprawę i wiedzą, że jeszcze dłuuugo można śrubę przykręcać, zanim ludzie się wk***ią.

to chyba historii nie znasz . No chyba, że się ograniczasz do II wojny.

Opór zbrojny, AK, Żołnierze Wyklęci etc. i całe to bohaterstwo było organizowane przez czołówkę patriotów i kwiat młodzieży, urodzonej i wyszkolonej w II RP w duchu miłości do ojczyzny. I oni w ogromnej części zostali wymordowani - w katowniach Gestapo, w więzieniach NKWD i GUŁAGach, zginęli w nieprzemyślanych akcjach zbrojnych typu Powstanie Warszawskie, zamordowały ich odziały UB, KBW i MO po wojnie.

Ich miejsce zajęły nowe "elity" - oczywiście chłopskie, oderwane od pługa, wyciągnięte z gnoju w chlewie i siłą wypromowane przez komunistów. Dlatego nasze obecne elity to nie są żadne elity, tylko banda sprzedajnych karierowiczów i złodziei niezdolnych do myślenia długofalowego.

Z tego bohaterskiego kraju nie zostało już nic. Najlepiej świadczy o tym pozycja Żydów - przed II WŚ Żydzi nie mieli praktycznie żadnych szans na zdobycie jakichkolwiek ważnych stanowisk (za mocno pamiętano, jak się zachowali pod rozbiorami i w trakcie wojny z Bolszewikami), a teraz nasz premier grzecznie robi sztuczki i merda ogonkiem, uwiązany na smyczy amerykańskiej ambasador Izraela.

To widocznie jest ta cała praworządność, której nie ma w Polsce

No w ch*j odwagi...
Rozj***ć coś, co stoi na ulicy i się nie broni...
W dodatku nie należy do nich...

Słyszeli gdzieś o rewolucji francuskiej, ale nie doczytali...
Zwierzęta...

Tu o to chodzi, że we Francji nie ma demokracji, a rząd ma wyj***ne na zdanie większości obywateli.. część z tych ludzi co im się z kasą nie przelewa zwyczajnie się wk***iła na rządy komitetu centralnego Makarona i robi rozpie**ol ale na pewno nie można tego nazwać demokracją.

Że niby żabojady to tchórze ktoś wyżej napisał? Chyba w ogóle nie znasz historii tego kraju... Przypomnij sobie choćby politykę kolonialną francji

Może mają rację a może nie... ale ja osobiście chciałbym zobaczyć jak Nasi rolnicy i górnicy wchodzą w takim stylu do Sejmu.
Zanim te k***y Kaczo- Rydzykowskie rozjebią i ograbią Nasz kraj do zupełnego zera...

Zielone ludziki, żółte kamizelki…

Coś pięknego - szkoda że w nas nie ma tyle parcia, i j***ni w dupę pokornie spuszczamy głowę. To jest właśnie demokracja i jej skutki, kiedy lud się burzy na ciągłe podatki i r*chanie w dupę rodowitych francuzów. Żabojadów zawsze pod względem historycznym miałem za ciemnotę i tchórzy ale ostatnie wydarzenia mnie podbudowały.

A chowanie ryja pod szmatą to nie tchórzostwo?

Proszę jakie żabojady odważne widzisz widzisz

Bez sensu. Niech spalą jakiś urząd, jak Gdańszczanie w 1970, a nie niszczą samochody i sklepy.