baba bez bolca dostaje pie**olca, jak by poszła do roboty później po dzieciaka do przedszkola i drugiego do żłobka, opie**oliła zakupy, posprzątała mieszkanie, zrobiła obiad, ogarnęła dzieciaki,zrobiła pranie (chociaż co to znaczy zrobić pranie w tych czasach, wpierdzielić i wyjąć z pralki, jak by musiała dymać na rzekę albo chociaż we "Frani" to można mówić o robieniu prania) później prasowanie i przed snem chłop by ją porządnie wydymał ze dwa razy to by nie miała czasu na pie**olenie głupot, ba nawet nad myśleniem o nich, za dobrze mają, za dużo czasu wolnego
To się powinno leczyć. Jak facet czuje się baba i odwrotnie to jest zaburzenie psychiczne na tle seksualnym.
To nie jest normalne.
Ale jakbym ja któregoś dnia stwierdził, że od dzisiaj jestem Napoleonem, albo meblościanką, to by mnie za idiotę wzięli i zamknęli w pokoju bez klamek
nie no k***a polityka i religia?
Zoofilię można uznać za normalną... Schizofrenię... Bo czemu nie?
Dlaczego dyskryminowac jednych i wymagać aprobaty wzgledem drugich?
Dlaczego maleńki odsetek społeczeństwa ma mi dyktować co ja mam myśleć?
Oni wymagają abym to JA UDAWAŁ, że baba to facet a facet to baba.
Nie. Nie mam zamiaru.
Urodziłes się z ku*asem to jesteś chłopem a jak z p*zdą to babą.
Niesamowicie mnie wk***ia ta pie**olona poprawność polityczna i zmuszanie normalnych ludzi do akceptowania chorych psychicznie osób.
Dlaczego chorych psychicznie? No bo rzekomo, wg. nich to nie ma nic wspólnego z genami. No więc jeśli nie ma to k***a czemu facet myśli, że jest kobietą jeśli nie jest zwyczajnie chory psychicznie?
Czytałem kiedyś pracę naukową nt. homoseksualizmu.
Gdzieś w USA oczywiście bo jakżeby inaczej.
Przeprowadzona została na grupie bliźniaków jednojajowych i jednoznacznie stwierdzono brak powiązania między genami a homoseksualizmem.
Część z bliźniaków była homoseksualna a oboje wychowywali się w identycznych warunkach. Wspólnie.
No i jesli TL:DR to tych ludzi powinno się leczyć. Nie mówię o jakiś obozach ani lobotomii czy elektrowstrząsach ale k***a psycholog i farmakologia u psychiatry.
Od tego są ci lekarze, aby właśnie w takich sprawach pomagać.
Oni na siłę tworzą jakies problemy których nie ma.
Na siłę to problemy tworzą ci co chcą narzucać innym swój (ograniczający innych) swiatopogląd - nawet takim dziwakom jak transwestyci - no bo jaki to jest problem dla kogokolwiek jesli dorosły facet chce sie nazywać kasia zamiast tomek i ubierać w kiecke/cyckonosz ? ja nie dostrzegam żadnego...
Jesli 'natura' od zawsze 'produkuje' w społeczenstwach jednostki homo i trans (a tak sie dzieje na całym świecie od kiedy istnieje historia - vide chocby Sodomna i Gomora) to jest to jak najbardziej (jak sama nazwa wskazuje) 'naturalne' - wiec nie wciskaj ciemnoty w temacie w którym nie przyswoiłeś nawet podstawowych definicji
Wynaturzenia były, są i będą, ale nazywajmy je po imieniu.
A ile jest w tym natury a ile zj***nia umysłowego wynikajacego ze społecznego przyzwolenia na uznawanie to za całkiem normalne to juz inna kwestia.
Kultura islamska pozwala na okaleczanie dziewczynek, w dawnych chinach "liliowe stopy" były oznaka wyjatkowosci i prestizu. Kultura nie takie wybryki stworzyła i tolerowała. a teraz pytanie ile osób z własnej woli wyciełoby sobie łechtaczke albo okaleczyła stopy jaknby nie było to uznawane za normalne? To czy wynaturzenie jest spowodowane genami, hormonami czy zj***niem umysłowym nie ma tu nic do rzeczy. Tak samo jak celibat nie jest normalny i ma zupełnie inne uwarunkowania niz słuzba wymyslonemu bozkowi.
Tolerancja jest ostania cnota upadajacej cywilizacji. Mam prawo nieakceptować czy to homosiów czy celibatowych katabasów i nazywac takie zachowanie nienormalnym, mam prawo to krytykowac a wspólczesne postepuchy i toleruchy chca mi to prawo odebrac.