Ja zawsze mówie, że też jestem telemarketerem i od razu się rozłączają bo wiedzą, że przy tych zarobkach nie stać mnie na produkt jaki oferują
Jak dzwonią z Orange czy jakiegoś banku to włączam im TV na nieistniejący kanał i przykładam słuchawkę do głośnika bo oni muszą rozmawiac z klientem dopóki sam się nie rozłączy i nie mogą zdjąć słuchawek bo wtedy tracą godzinówkę. Nie jestem sadystą - jestem zwykłym sk***ysynem