Żeby uważać zdarzenia pokazane w tych youtubowych figlach za prawdziwe, to trzeba znać rzeczywistość poza domem tylko z gier lub telewizji. Jakieś 9 na 10 tego typu dowcipów skończyłoby się porządnym obiciem wszystkich niezasłoniętych części ciała, wiec jak można w to wierzyć? Inna sprawa, że nawet oglądając te dowc**y z wiedzą, że są ustawione, można się przy nich zasmiac, bo komedię w kinie też są ustawiane (tak, to prawda), a jakoś ludzie na seansach potrafią się śmiać, a nie drzec mordę ze udawane wszystko.
@Podkomisarz: szukać mi się nie chce, ale ten smiećdęga sam przyznał się, że oszukiwał w jakimś pranku kiedy przyszedł mu za niego wniosek z prokuratury czy skądś tam. Latał w tym stroju dziadka niby na golasa po centrum handlowym i w filmiku miał nałożoną rozmazaną cenzurę, a kiedy ktoś chciał go za to uj***ć to szybko w ramach obrony wyłożył karty na stół, a próbę wj***nia kolejnego fejka do głów odbiorców przerodził we współczucie sobie, że znów go ścigają jak on tylko chce rozśmieszyć ludzi, i że jest zachwycony, że cenzura wyszła tak realnie.