Rewelacja i rewolucja zarazem. Choć w klasycznym układzie w porzuconym stopniu nie zostaje paliwo czyli w teorii sprawniejszy bo cale poszło w delta V pojazdu właściwego ale zdaje się że dzięki temu Space X mocno tnie koszty ponownego użycia
Nie wiem co twierdzi szef, wiem natomiast, że gdyby nie wojny to dziś siedzielibyśmy w tym miejscu mniej wiecej w którym byli Majowie, albo Egipcjanie. Jesteśmy taką rasą, że bez wiekszego celu, a takim jest chęć przetrwania (w tym momencie najmocniej ujawnia się podczas wojen wlaśnie) gówno byśmy zrobili.
Tak, to prawda, że teraz postęp idzie do przodu. Martwi mnie tylko to, że zamiast wydawać pieniądze na naukę wydajemy je na pierdoły życiowe z Syrii, Nigerii i innych ciapatonygalandów....
No bo zobaczcie... Co zrobiły Niemcy podczas II wojny światowej, co zrobili Rosjanie i Amerykanie podczas zimnej wojny? Jakie piękne wynalazki powstaly, ile rewolucyjnych projektów. A co zrobili Syryjczycy, Irakijczycy, Afganie i kilka narodów z Afryki gdzie teraz trwa wojna? Burdel w Europie oraz kilka broni z patyków na patencie ze sznurkiem.
i rewolucja zarazem. Choć w klasycznym układzie w porzuconym stopniu nie zostaje paliwo czyli w teorii sprawniejszy bo cale poszło w delta V pojazdu właściwego ale zdaje się że dzięki temu Space X mocno tnie koszty ponownego użycia 
