Trzeba by mu uj***ć napleta i przykleić jakiś wododporny paralizator do ch*ja, do ran które zostały po zabiegu. Całość do wody z solą i mamy 3 w jednym - sk***iel sra z bólu bo do krwii dostała się sól, sra z bólu bo prąd go razi w ch*ja, a do tego woda z solą zajebiście przewodzi prąd. I na harda.
k***a...! Zero krwi, zero flaków... Ale ruszyło mnie to bardziej niż co innego do tej pory na hardzie. Nawet zbombardowane dzieciaki z Aleppo jakoś przełknąłem bo to teoretycznie przypadek, gdzie spadnie tam spadnie i ch*j. Ale to?? Co za sk***ysyństwo i patola, kończy mi się zakres myśli, co zrobiłbym takiemu sk***ielowi z tym paralizatorem... Cwaniaczek j***ny...!
Na marginesie: Jeżeli chcecie zobaczyć jak wygląda kraj, w którym nie ma działającej publicznej służby zdrowia, edukacji, a policja też jest de facto prywatna [bo by działała trzeba płacić za jej usługi] polecam wycieczkę do Kambodży… Mokry sen wielu libertarian: na przykład - wszystkie leki można dostać bez recepty w aptece, ale za chińskiego boga nie dowiesz się czy to dobrze podrobiony lek czy placebo [nie licz na oryginał ]. On the other hand: Angkor Wat zwala z nóg…
Już dawno na sadisticu nic mnie nie ruszyło, ale to.. Możecie pisać co chcecie, ale to chyba za mocne dla większości ludzi tutaj (mam na myśli tych emocjonalnie rozwiniętych). Co do kurew, które to zrobiły - mam nadzieje, że zdechną w najgorszych męczarniach.