ch*j tam psy, ale ten nagrywający to dopiero zjebolina...
Nie, wolałbym zeby ktoś unieszkodliwił ich właściciela.
Coś czytałem też, że te niby agresywne rasy (no jakby nie patrzeć, to psy obronne) są zajebiście troskliwe wobec dzieci i w ogóle (pewnie o ile się je odpowiednio wychowa), ale tu już panie drogi sobie doczytaj, nie chcę siać dezinformacji.
Też odczuwacie satysfakcję, kiedy w takich sytuacjach psy są unieszkodliwiane w taki sposób?
Też odczuwacie satysfakcję, kiedy w takich sytuacjach psy są unieszkodliwiane w taki sposób?