Czas na potrenowanie wyobraźni sadole i sadolki.
Mam pomysł na reklamę: Włochy, Wenecja, piękna, wysoka brunetka z lokami na włosach wychodzi na balkon i zaczyna wołać na obiad swojego 12 letniego syna - Fabia. Wracający przez ulice Fabio zostaje przejechany przez auto. Z dołu ekranu pojawia się napis.
SzKODA FABIA
Była taka właśnie reklama, widziałem ja tylko raz. To biały kruk, szukałem jej długo i intensywnie, ale prawdopodobnie nigdzie w necie jej nie ma. A szkoda, reklama zaiste sadolowa
Pewnie Cię to zdziwi, ale Wenecja to nie tylko znane historyczne centrum (tam mieszka tylko 60 tys. z 270 tys. wszystkich mieszkańców). Swoją drogą na samą wyspę też można dojechać samochodem
Za czasów podstawówki wymyśliłyśmy z koleżanką podobną historię, ale akcja działa się w Czechach. Myślę, że powiedzenie ,,Skoda Fabia'' przez Czecha niż Włocha brzmi bardziej autentycznie.