18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

freaky

2019-01-06, 22:48
Brytyjski dziennik mirror.co.uk nie za bardzo wziął sobie do serca apele o poszanowanie prywatności i tragedii rodzin dziewcząt, które niefortunnie zginęły w drastycznych okolicznościach, podczas zabawy w jednym z koszalińskich tzw. escape room'ów. Właśnie opublikował artykuł zwierający nie tylko szczegóły samego zajścia, ale także imiona czterech z pięciu dziewcząt okraszone zdjęciami denatek- z czasów gdy jeszcze żyły, rzecz jasna.

https://www.mirror.co.uk/news/world-news/poland-escape-room-fire-victims-13819176?utm_source=twitter.com&utm_medium=social&utm_campaign=sharebar

spoiler

Ti...........ch

2019-01-07, 00:14
freaky, a ty zrobiłeś coś lepszego? Udostępniłeś je dalej więc jesteś pie**olonym hipokrytą...

Wiewór

2019-01-07, 08:05
freaky, , I po ch*j to tu wkleiłeś? Chcesz sobie narobić problemów?
Rodzina prosi o szacunek a ty dla uznania paru forumowych kretynów wrzucasz zdjęcia zmarłych. Zachowanie poniżej k***a krytyki.

marinis

2019-01-07, 09:49
freaky napisał/a:

ale także imiona czterech z pięciu dziewcząt okraszone zdjęciami denatek- z czasów gdy jeszcze żyły, rzecz jasna.


Niestety tylko takie.
Brakuje ich zdjęć po śmierci dla porównania.
Ciekawe jak wyglądały ich ciała gdy je znaleziono, bo stwierdzono że zatruły się tlenkiem węgla.
Abraxus napisał/a:

freaky, , I po ch*j to tu wkleiłeś?


Te zdjęcia były na facebooku, czyli publiczne.
Każdy może je zamieszczać gdzie chce.

Wiewór

2019-01-07, 10:21
marinis napisał/a:

Te zdjęcia były na facebooku, czyli publiczne.
Każdy może je zamieszczać gdzie chce.


Nie. Nie może. Umieszczenie ich na fb nie oznacza zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie chory zbolu.

marinis

2019-01-07, 11:54
Abraxus napisał/a:


Nie. Nie może.


Nie masz pojęcia o temacie. O zgodę na rozpowszechnianie publicznych zdjęć nie trzeba się nikogo pytać.
Zresztą po śmierci może być jeszcze inaczej, bo im się już nie zaszkodzi w żaden sposób.

Wiewór

2019-01-07, 12:07
Nie ma czegoś takiego jak "publiczne zdjęcie". Publiczny to może być sracz przy deptaku w Sopocie.
Ochronie podlegają prawa autorskie i wizerunek.
Wszystko co wrzucasz na fb oraz wizerunek pozostaje tylko twój i twój. Publiczne powielanie tych zdjęć oraz wizerunku osób ze zdjęć bez ich zgody jest złamaniem prawa.
Poj***ło ci się z osobami publicznymi.
"nie znam się ale się wypowiem". :roll:

~Angel

2019-01-07, 12:11
marinis,

W dupie byłeś i gówno widziałeś. Chyba nie słyszałeś o prawach autorskich, praw do wizerunku itd.

Cytat:

Art. 81. autorskie
Ochrona wizerunku
1.
Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
2.
Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1)
osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych;
2)
osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.



Zakładając konto na FB wyrażasz zgodę jednie na:

• Wszystkie zdjęcia umieszczane na Facebooku pozostają niezbywalną własnością umieszczających je tam.

• Facebook ma prawo do ich wykorzystania, z którego korzysta prowadząc serwis.

• Usuwając zdjęcie usuwamy również prawo do jego dalszego wykorzystywania przez Facebooka.

• Usuwając konto usuwamy również prawa do dalszego wykorzystywania przez portal umieszczonych przez nas zdjęć.

Abraxus, przeczytaj 2 punkt ;-)

Wiewór

2019-01-07, 13:51
Cytat:

Abraxus, przeczytaj 2 punkt


Znam to oczywiście :-)
Ten zapis dotyczy naszego zdjęcia z ludźmi, którzy są tłem. Wciąż nie oznacza, że można podj***ć komuś nieswoje zdjęcie i zamieszczać je bez zgody autora.
Powyższe zdjęcia nie łapią się pod ten punkt. ;-)

son_of_urza

2019-01-07, 14:19
Abraxus napisał/a:


Znam to oczywiście :-)
Ten zapis dotyczy naszego zdjęcia z ludźmi, którzy są tłem. Wciąż nie oznacza, że można podj***ć komuś nieswoje zdjęcie i zamieszczać je bez zgody autora.
Powyższe zdjęcia nie łapią się pod ten punkt. ;-)



Wizerunek, a więc też zdjęcie podlega ochronie jako dane osobowe.
Zdjęcie podlega ochronie w dwóch aspektach - jako dzieło artystyczne (prawa autora fotografii) oraz - jako prezentacja wizerunku - ochrona danych osobowych.

Nawet jeżeli zdjęcie zamieszczane jest w serwisie internetowym - podlega ochronie w obydwu aspektach. Drugi aspekt (ochrona danych osobowych) można wyeliminować tylko jeżeli podmiot publikujący zdjęcie będzie miał zgodę na uzyskanie tego od właściciela serwisu, a właściciel serwisu będzie miał zgodę na jego udostępnienie od posiadacza konta w serwisie.
O ile faktycznie w regulaminie facebooka mowa zarówno o udostępnianiu jak i możliwości dalszego przekazywania dalej danych osobowych zgodnie z RODO to pozostaje pytanie o zgodę facebooka na publikacje treści pochodzących z ich serwisu.

Co więcej osoby, których dane zostały by w ten sposób udostępnione nawet zgodnie z procedurą, mogą odmówić przetwarzania danych przez podmiot który przejął te dane od facebooka (lub osoby reprezentujące prawa tych osób) No i oczywiście podmiot który wykorzystuje dane osobowe musi o tym fakcie zawiadomić osobę, której dane osobowe są wykorzystywane.

W skrócie - bagno jak sk***ysyn i nie wiadomo z której strony urząd może się przypie**olić. (Bo trzeba tu jeszcze dodać, że do złamania przepisów o RODO na pewno doszło pytanie brzmi tylko jak jakiś urzędnik będzie chciał się do tego przypie**olić).

Co za tym idzie nikt fotek z waszego facebooka nie może wykorzystać, a jeżeli je wykorzystuje musi Was o tym poinformować, musi też uzyskać pozwolenie (nawet jednorazowe) na wykorzystanie tych danych od facebooka. Istnieją sytuacje wyjątkowe kiedy np. w całą aferę zamieszana jest policja/urząd/sąd etc. Co do których wyłączone są przepisy (w pewnym zakresie) dot. stosowania RODO.

Jeszcze jeden edit. Ja zasadniczo jestem prawniczo-urzędowym tchórzem i na miejscu właściciela serwisu w których opublikowano dane osób, która mogą sobie tego nie życzyć - niezwłocznie bym je usunął, a incydent odnotował w kontrolce w której wskazuje się naruszenia przepisów dot. ochrony danych osobowych. (na wszelki wypadek) obowiązek informowania o naruszeniu odpada bo osoby zainteresowane nie żyją.

W sumie jeszcze jeden edit, ale już zupełnie jako ciekawostka.
To całe straszne ACTA 2 - zablokowanie i odcięcie kurka z internetem! Tak naprawdę kończy się bardzo zbliżoną sytuacją jaką mamy tutaj cała odpowiedzialność za naruszenie spoczywać ma na właścicielu serwisu, a nie na jego użytkownikach. To właśnie dlatego facebooki, twittery, google - cały czas przekonywały, że będzie to cenzurowanie internetu, misiaczki nie chcą ponosić odpowiedzialności za to co ludzie publikują w ich serwisach, a na czym zarabiają.

marinis

2019-01-07, 15:01
Angel napisał/a:

Chyba nie słyszałeś o prawach autorskich, praw do wizerunku itd.


Czyli według ciebie ci wszyscy dziennikarze z różnych krajów łamali prawo?
Serio tak uważasz? :D

Wydaje mi się, że ci dziennikarze wiedzą co robią i gdyby to było nielegalne, to nie byłoby ich zdjęć, a są wszędzie poza polskimi stronami.

Zresztą może być tak, że prawo do ochrony rozpowszechniania wizerunku znika wraz ze śmiercią danej osoby.

Poza tym podawali źródło zdjęć, czyli Facebook. Może właśnie takie odwołanie się do Facebooka wiele zmienia.

PS:

Tak w ogóle to najbardziej jestem ciekaw jak wyglądał moment ich śmierci.
Można przeczytać "Biły pięściami w ściany, krzyczały, wzywały pomocy. Jeszcze zdołały zawiadomić straż pożarną. Wiktorii udało dodzwonić się do taty. Miała mu powiedzieć, że wybuchł pożar i nie mogą się wydostać. "Ratuj!” - prosiła nastolatka."

Gdyby tam w środku była jakaś kamera monitoringu, która by to wszystko nagrała.

son_of_urza

2019-01-07, 15:21
marinis napisał/a:


Czyli według ciebie ci wszyscy dziennikarze z różnych krajów łamali prawo?
Serio tak uważasz? :D

Wydaje mi się, że ci dziennikarze wiedzą co robią i gdyby to było nielegalne, to nie byłoby ich zdjęć, a są wszędzie poza polskimi stronami.

Zresztą może być tak, że prawo do ochrony rozpowszechniania wizerunku znika wraz ze śmiercią danej osoby.



Pozostaje tutaj kwestia objęcia Zjednoczonego Królestwa RODO (nie chce mi się sprawdzać), pozostaje też kwestia tego, że takie renomowane źródła jak mirror generalnie w dupie mają prawa dzikusów mieszkających gdzieś tam na świecie bo i tak nikt im procesu nie wytoczy.

Prawo do ochrony danych osobowych, w tym również wizerunku nie wygasa.

Przecież jeszcze nie tak dawno była cała gównoburza związana z wejściem w życie RODO, wiem, że to cholernie nudne, ale tak to już działa.

~Angel

2019-01-07, 15:40
marinis napisał/a:


Czyli według ciebie ci wszyscy dziennikarze z różnych krajów łamali prawo?
Serio tak uważasz? :D

Wydaje mi się, że ci dziennikarze wiedzą co robią i gdyby to było nielegalne, to nie byłoby ich zdjęć, a są wszędzie poza polskimi stronami.

Zresztą może być tak, że prawo do ochrony rozpowszechniania wizerunku znika wraz ze śmiercią danej osoby.

Poza tym podawali źródło zdjęć, czyli Facebook. Może właśnie takie odwołanie się do Facebooka wiele zmienia.

PS:

Tak w ogóle to najbardziej jestem ciekaw jak wyglądał moment ich śmierci.
Można przeczytać "Biły pięściami w ściany, krzyczały, wzywały pomocy. Jeszcze zdołały zawiadomić straż pożarną. Wiktorii udało dodzwonić się do taty. Miała mu powiedzieć, że wybuchł pożar i nie mogą się wydostać. "Ratuj!” - prosiła nastolatka."

Gdyby tam w środku była jakaś kamera monitoringu, która by to wszystko nagrała.



Zdjęcia na fb nie są zdjęciami publicznymi i prawo do ich wykorzystywania ma jedynie autor i chroni go:
1. prawo autorskie do zdjęcia - ustawa o prawie autorskim
2. ochrona wizerunku

Jeżeli chodzi o osoby zmarłe do zapoznaj się z terminem: prawa do kultu zmarłego.

Ustawa o prawach autorskich również mówi:
„Art. 83. Do roszczeń w przypadku rozpowszechniania wizerunku osoby na nim przedstawionej oraz rozpowszechniania korespondencji bez wymaganego zezwolenia osoby, do której została skierowana, stosuje się odpowiednio przepis art. 78 ust. 1; roszczeń tych nie można dochodzić po upływie dwudziestu lat od śmierci tych osób.”

Zdjęcia dziewczyn zostały wykorzystane przez zagraniczne serwisy informacyjne - komercyjnie więc jest to jawne łamanie praw autorskich i wizerunku.

https://news.money.pl/artykul/ochrona;wizerunku;osoby;zmarlej;w;internecie,242,0,1616114.html

to tak jak my publikujemy fotki zwłok np z Brazylii bo wiemy że ch*ja nam zrobią ale jak były z polskiego wypadku licealistów (Jeżewo) to już był dym na całą Polskę.

Wystarczy czyjeś zdjęcie wstawić w formie screena, zamazać dane osobowe i już jest dupochron.

son_of_urza

2019-01-07, 15:52
Angel napisał/a:


to tak jak my publikujemy fotki zwłok np z Brazylii bo wiemy że ch*ja nam zrobią ale jak były z polskiego wypadku licealistów (Jeżewo) to już był dym na całą Polskę.

Wystarczy czyjeś zdjęcie wstawić w formie screena, zamazać dane osobowe i już jest dupochron.



Tego elementu byłem ciekaw.
Pozostaje jednak kwestia zdjęć opublikowanych powyżej.

marinis

2019-01-07, 17:02
Angel napisał/a:


ale jak były z polskiego wypadku licealistów (Jeżewo) to już był dym na całą Polskę.


Są gdzieś dostępne te zdjęcia? Czy wyparowały całkiem z internetu?
Angel napisał/a:


Wystarczy czyjeś zdjęcie wstawić w formie screena, zamazać dane osobowe i już jest dupochron.


Na zagranicznych stronach są normalnie ich imiona i nazwiska.

W ogóle po co robić problemy tam gdzie ich nie ma.
Ujawnianie ich wizerunków i nazwisk nikomu nie zaszkodzi, a na pewno zaspokoi po części ciekawość społeczeństwa.

Gdyby jeszcze pokazać dla porównania ich zdjęcia po śmierci, to byłoby jeszcze lepiej.
Irytujące, że są tylko zdjęcia za życia.