Hamulce nie odpusciły. Zimą to się w tirach zdarza częściej. Nastąpiło przegrzanie piasty, bebna hamulcowego (lub tarczy). Czesto konczy sie pożarem, lub, jak zdarzylo sie to mojemu sasiadowi, ukreceniem osi. To może byc jedna z przyczyn.
Osobiście widziałem, slyszalem i czulem, jak w szczecinskim porcie dupła opona w podnosniku kontenerow.
Bylem dobre 150m dalej, jebniecie bylo takie ze zamieszalo mi cukier w herbacie. Kierowca wyszedl tak otumaniony, ze musieli go odwieźć.
Innym razem dupla, ze zużycia, w przejezdzajacej obok łódce (taka wywrotka), nie bylo tak spektakularnie, ale ktos z luzniejszym zwieraczem mógłby narobić w zbroje