Kurde jaki wstyd, być zaj***nym przez gości na rowerach. Tam to ogólnie fajnie się żyje, człowiek wychodzi na fajka, patrzy, a 5 metrów Ciebie odpie**alają kogoś i trzeba skończyć szluga i sp***alać, a paczka fajek kosztuje tam połowę nerki więc trochę żal...