Co jak co, ale podziwiam kierowców rajdowych. Mają skurczybyki stalowe jaja. Piwko
@kokos_123 owszem, klatka jest niezbędna, ale czasami obrażenia wewnętrzne spowodowane przeciążeniami są zabójcze, więc nie zawsze jest tak kolorowo
załoga cała
Masz dociągane pasy 5-6 punktowe + fotele kubełkowe z zabudowanymi zagłówkami + kask z systemem ochrony kręgosłupa szyjnego, w wyższych seriach. + kombinezon ognioodporny
Zależnie od serii, wyższe zabezpieczenia są wymagane, więc w WRC możesz przywalić w coś i ponad 200km/h i nadal przeżyjesz.
Oczywiście warto puścić kierownicę przed uderzeniem powyżej 100 km/h jeśli jesteśmy pewni że jebniemy, bo niestety złamany nadgarstek + wybite palce, to najmniejsze obrażenia jakich możemy dostać.
Zawsze uważajcie na zbyt dalekie ustawienie kierownicy, bo ręce wam pójdą podczas wypadku.