Terroryści z Państwa chrześcijańskiego znów uderzają! Przyznali się do doprowadzenia do upadku dźwigu na meczet w Mekkce w wyniku którego zginęło 107 osób, a 238 zostało rannych.
Oto nagranie z operacji zamieszczone przez wyznawców P.Ch. w internecie:
W typowych kontrolowanych zamachach tzw. Państwa Islamskiego ginie w porywach do 20 osób, tymczasem bilans przypadkowego upadku dźwigu zebrał krwawe żniwa liczone w setkach ofiar. W takiej sytuacji pozostało nic innego, tylko uzurpować sobie odpowiedzialność za tragedię, w której zginęli nie krzyżowcy, nie niewierni, tylko właśnie muzułmanie. Żenada!
Wiadomo że najskuteczniejszym sposobem walki z islamistami jest terroryzm odwetowy. Poczuliby tacy jak to jest być zagrożonym nawet na ulicy własnego miasta, gdzie każdy przechodzień mógłby być np. zamaskowanym katolickim terrorystą z wybuchowym różańcem, to by się zniechęcili od zamachów.
Tak mnie naszło... a gdyby tak stworzyć Państwo Chrześcijańskie do walki z lewicą, żydowstwem i islamistami? Np. w zdemolowanej przez lewicę i najechanej przez islamistów Grecji?