favi_fav napisał/a:
To, że baby nie potrafią jeździć jest faktem, ale ja tam za kierownicą widzę faceta.
To chyba oglądamy 2 różne filmy
.
Który chłop odpierdoli coś takiego mając:
- więcej niż 15 lat
- mniej niż 2 promile
Następnie: który mężczyzna wysiadłby (o ile odważyłby się najpierw wsiąść do trumny zwanej Yaris) po uderzeniu, sprawdzić, czy na pewno się zderzył i zaczął znowu wsiadać do samochodu?
P.S. powtórzę się, ale uważam, że testy psychotechniczne przed podjęciem nauki na kursie sprawiłyby, że część bez zdolności do prowadzenia auta jednak pojedzie autobusem. Gwarantuję, że znajdzie się spory procent, który obleje test zdolności intelektualnych
. Prawo jazdy to przywilej, a nie obowiązek! Nie każdy musi je mieć!