[VIDEO] Dziwna "mgła" na S7

Inwazja na Ukrainę (wersja bez komentarzy, tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:30
Konflikt izraelsko-palestyński (wersja bez komentarzy, tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-04-15 19:24:17

Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

Dziwna "mgła" na S7

de_marco • 2020-02-04, 10:05

147

Podczas wieczornego powrotu do Krakowa zostałem zaskoczony przez dziwną "mgłę" śmierdzącą paloną gumą.
Kierowca jechał kilka kilometrów S7 stwarzając zagrożenie dla siebie i innych (dodatkowo zajeżdżając samochód) żeby zaoszczędzić na lawecie...
:homer:

Materiał własny.
Pierwszy temat.

C0C0JUMBO

2020-02-04, 10:11

Sk***ysyn pie**olony? :shock:

xmen

2020-02-04, 10:15

żona wzięła furę od męża. Nie powiedział, że zostawił na ręcznym.

S.T.U_Cummins

2020-02-04, 10:18

A co miał zrobić? Stanąć na takiej drodze i sprawiać zagrożenie? Jeżeli tam jest autostrada to przepisy ewidentnie mówią że pod żadnym pozorem nie wolno się zatrzymywać nawet na pasie awaryjnym. A chłop pewnie jechał do najbliższego zjazdu.
Nie popisałeś się gościu.

Ho...........er

2020-02-04, 10:46

sirapacz

2020-02-04, 11:02

@S.T.U_Cummins:
Czy wiesz po co jest pas awaryjny? Podaj te "przepisy" - nawet gdyby to była autostrada.
Nie wolno natomiast mu jechać tym autem w takim stanie. To, ze się porusza do przodu nie oznacza zdolności do jazdy.
"Nie popisałeś się gościu."

darayavahus

2020-02-04, 11:07

S.T.U_Cummins napisał/a:

A co miał zrobić? Stanąć na takiej drodze i sprawiać zagrożenie? Jeżeli tam jest autostrada to przepisy ewidentnie mówią że pod żadnym pozorem nie wolno się zatrzymywać nawet na pasie awaryjnym. A chłop pewnie jechał do najbliższego zjazdu.
Nie popisałeś się gościu.

ty tak poważnie, czy na prochach?

bakus1233

2020-02-04, 11:54

Jeśli ten dym, to palący się olej, to koleś i tak będzie miał silnik do remontu. Mógł się zatrzymać, może by straty były mniejsze.

zwierzak30

2020-02-04, 12:27

bakus1233 napisał/a:

Jeśli ten dym, to palący się olej, to koleś i tak będzie miał silnik do remontu. Mógł się zatrzymać, może by straty były mniejsze.

Ten silnik był do remontu jakieś 300 000 km temu.
Teraz to on oleju bierze tyle co ropy.

bloodwar

2020-02-04, 12:31

Na początku to mogła być uszczelka pod głowicą, jakby się koleś zatrzymał od razu po zobaczeniu chmury białego dymu z rury wydechowej to silnik byłby do uratowania niewielkim kosztem, ale jadąc dalej wpisał się dobrowolnie na listę potencjalnych klientów do wymiany silnika