Jak k***a bez powodu? Siedzisz sobie w ogródku restauracji, a tu jakiś śmierdziel uważający się za lepszego staje swoim kabrioletem metr od ciebie, i smrodzi ci z wydechu do talerza, lanser j***ny.
Jak k***a bez powodu? Siedzisz sobie w ogródku restauracji, a tu jakiś śmierdziel uważający się za lepszego staje swoim kabrioletem metr od ciebie, i smrodzi ci z wydechu do talerza, lanser j***ny.
Jakaś obesrana niedowartościowana zazdrośnica...