Ha, wiedziałem! Wiedziałem, że twórcy kreskówek mają rację, że psy nie lubią listonoszy. Nie wierzyli mi... śmiali się ze mnie... i co? I miałem rację! Kto się teraz śmieje? JA! Hahaha...
O, chińskie drzwi. Jak pracowałem swego czasu jakieś dwa lata temu w pewnym znanym markecie budowlanym, to mieliśmy na stanie albo dokładnie ten model, albo bardzo podobny - po jakimś czasie nikt tego nawet nie próbował pociskać klientom, bo za dużo reklamacji i problemów było Potrafiły się skubane rozj***ć przy montażu - w środku była jakaś pianka poliuretanowa, czy jakieś tego typu gówno, a z zewnątrz po prostu ładnie wyglądająca okleina/wyrób drewnopodobny. Ta owalna szyba (ten detal akurat zapamiętałem, bo uwagę zwraca wzór nieco poniżej środka, który mi się z szachownicą Polskich Sił Powietrznych kojarzył) wypadał nagminnie przy najlżejszym nacisku - bez kitu, komedia