Popieram określenie „j***ne patole”. Zaraz się tu zleci 20 osób, które będą bronić „kochanej wódeczki”, ale spójrzmy prawdzie w oczy, to jest używka, która wiele osób prowadzi do menelstwa.
Czy tylko ja czekałem że coś wybuchnie? Spadnie ? Komuś łeb urwie ? Albo że chociaż ten kielonek się przewróci ? Smuteczek. Reżyseria filmu na poziomie Smoleńska
jesli dla ciebie picie wodki z ziomkiem przy stole a nie na lawce w parku to patologia , przykro mi ale masz smutne zycie