Obracam się wśród angoli i innych narodowości, muszę przyznać, że niektórzy zachowują się jak Polacy choć mówią i znają tylko angielski lub inny język. Plus zdarza się że są też innego koloru. Myślenie jest podstawą tego kim jesteś, a nie urodzenie. Te różnice nawet oni przyznają, że czasami im bardziej odpowiada polskie zachowanie jak spotykają Polaków, nie mówię o patologii umysłowej, bo oni jak elfy, cyganie i h*j wie co jeszcze są wszędzie.