18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Dzieci a szklanka wody na starość

Pierdolewszystko • 2017-07-04, 16:44
- Nie będę miał dzieci. Nie lubię ich, kosztują kupę kasy i zżerają nerwy.
- To kto ci poda na starość szklankę wody?
- Lokaj.

htp

2017-07-04, 16:51
A jak się nie będzie chciało pić?

do...........ka

2017-07-04, 16:53
htp napisał/a:

A jak się nie będzie chciało pić?


Przy takich suchotach?

Zielllony

2017-07-04, 21:55
Pewnie azjatka z ch*jem mu poda,ale gdzie,jak ty ze swoimi zarobkami w Polsce to możesz ch*jem po mapie jeździć,no chyba że dla ciebie jakaś cyganka za "pan da" zrobi z siebie azjatke :-D

biosone

2017-07-04, 21:58
Zapomnial ze na starosc to on bedzie lokajem.

UkrytaPodNickiem

2017-07-04, 22:10
Argument ze szklanką wody na starość jest totalnie z dupy. Nie po to mam dzieci żeby mi na starość usługiwały i cokolwiek podkładały po twarz. Wolałabym umrzeć w godnym wieku i czasie niż być dla kogoś obciążeniem.

ypierdalaj

2017-07-04, 22:17
Bitch please. Na starość będę zlizywał piwo z ciał młodych dziewczyn co da mi witalność i siłę do j***nia. Będę jak Hugh Hefner. :jumpingtits: :krawaciarz: :banany:

Polnischefuhrer

2017-07-04, 22:50
Wiesz po co ci dzieci? Gdy kiedyś będziesz zbyt stary i naj***ny, by wejść samemu na trzecie piętro to jeden syn wniesie cię na górę a drugi w międzyczasie zapie**oli szybkim tempem do żabki po 4-pac :D

Cyrk

2017-07-04, 22:54
I ch*j. Ludzkość jakoś sobie bez twoich genów poradzi. Nara...

lordindycznik

2017-07-04, 23:50
Posiadanie potomstwa to sprawa kluczowa w życiu, uważam, że ludzie którzy żyją samotnie umierają za życia...

orzeszek_swin

2017-07-05, 00:48
najgorsze będzie to jak na łożu śmierci nie będziesz spragniony, wtedy pomyślisz na ch*j mi to wszystko było

marc-men

2017-07-05, 00:53
Tak to leciało z tym nie chce mi się pić:

Na łożu śmierci leży 80-latek - kochany mąż, ojciec i dziadek. Dookoła zebrała się cała rodzina. Żona, wszystkie dzieci, wnuki oraz kilkoro prawnucząt. Wszyscy w milczeniu wpatrują się w sufit tudzież w podłogę, czekając na zbliżającą się chwilę... Nagle ciszę przerywa dziadek i rzecze:
- Zdradzę wam swój największy sekret... Ja naprawdę nie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Miałem wszystko: szybkie samochody, piękne kobiety, sporo przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczoru znajomy rzekł do mnie:
- "Ożeń się i załóż rodzinę bo nie będzie ci miał, kto podać szklanki wody, kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci."
Od tego momentu słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swoje życie i ożenić się. Skończyły się wyskoki z kolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko do nocnego po gerberki dla was, dzieci moje. Wieczorne dyskoteki z dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali z żoną... Pieniądze z konta zostały roztrwonione na fundusze inwestycyjne dla was kochane dzieci. Swawolne dni sprzed małżeństwa odeszły jak wiatr... I teraz, kiedy leżę na łożu śmierci ... Wiecie co?
- Co? - wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka.
- Nie chce mi się pić!

Antitheist

2017-07-18, 00:17
Kto powiedział że chcę żyć do starości? :samoboj:
BTW kolega mi raz tak powiedział. Nie pamiętam co mu wtedy odpowiedziałem...