Nic tak nie uczy posłuszeństwa i dyscypliny jak wpie**ol, ktoś kto nie wyniósł tego z domu musi wynieść ze szkoły
potem się dziwić że tam tyle samobójców jest
Za moich czasów to było normalne dostać linijką czy ścierką do tablicy (bo gąbek Jeszce nie było tylko w Pewexie albo w Baltonie i to za baxy można było dostać)
człowiek od razu siadał na dupie i udawał że słucha