Gdy zobaczyłem między 1:20-1:23 jak "Białe spodenki" unika ciosów to jakoś przestało mi być z chłopaków do śmiechu.
Poziom beginner i tyle, kilka(naście?dziesiąt?) takich walk o ile się nie poddadzą zarówno fizycznie jak i psychicznie (również przez szyderców-przegrywów) i kto wie, może wygrają na jakiejś prestiżowej gali?
Jak pisali powyżej - łatwo się śmiać z początkujących gdy samemu tym bardziej sie gówno umie. Myślę, że taki Emalieneneko może i by się uśmiechnął ale na pewno nie szydził, tylko wsparłby ich dobrym słowem, radą i zachętą.
pie**olenie w komentarzach na standardzie. Kto się śmieje niech pójdzie na trening bokserski chociaż raz. Po dziesięciu minutach ćwiczeń uników i bloków człowiek traci siłe do trzymania gardy, a tutaj jest prawdziwa walka i to w piasku, na którym wystarczy minuta by wypruć się z energii.
Chłopaki wypadli lepiej niż 80% typów z nagrań na sadolu, w 2:20 najlepszy moment. Raz się z ciebie śmieją, by potem ci zaklaskać.
j***ć nieuzasadnionych hejterow. Nowicjusze daja z siebie wiecej niz niektorzy zawodowcy, to sie szanuje.
Ci co pie**olą, że zza fotela ładnie gadać to powiem wam, że trenuje i pewnie też byłbym leszczem, ale k***a co to jest? Sadol czy jakiś kwejk? Krytycy od siedmiu ch*jów.... ja pie**ole. Niedługo zaczną Wam wrzucać tutaj timelapse z kwitniecia mleczu
