Powinno zadziałać zabezpieczenie i zalać banknoty cieczą pozostawiającą znaczne ślady i ciężko zmywalną. Przynajmniej takie zabezpieczenie funkcjonuje w Polsce. Jeśli tak było w tym przypadku to gówno ukradli.
gdyby tylko takim samym zapalem sie nygusy j***ne brali do roboty...